Mijający rok przyniósł ze sobą kolejne nowości w zakresie projektowania i wzornictwa urządzeń grzewczych i jak zwykle pewne rozwiązania okazały się bardziej lub mniej udane. Ich działanie z pewnością zweryfikuje czas, instalatorzy i opinie klientów indywidualnych.
Zobacz całą galerię
Tegoroczny cykl artykułów poświęconych piecom wolnostojącym marki Austroflamm postanowiłem zamknąć opisem dwóch pieców austriackiego producenta: Bono i Bono Xtra - wypada przecież, aby zakończyć stary a rozpocząć nowy rok prawdziwie dobrym i mocnym akcentem.
A taki jest właśnie Bono. Zanim jednak przejdę do opisu, chciałbym wtrącić kilka słów o łatwo zapadającej w pamięć nazwie. Wielu przedstawicielom mojego pokolenia nazwa Bono kojarzyć się będzie z pewnością z pseudonimem wokalisty i muzyka grupy U2 - Paula Davida Hewsona, innym (zapewne będącym w mniejszości) z łacińskim słowem oznaczającym dobro.
Sam producent zdradza, że nazwa odwołuje się do włoskiego słowa "buono" (również oznaczającym dobro), w tej interpretacji - wspólnego mianownika dla wszystkich walorów tego pieca, a więc doskonałego źródła ciepła dla małych pomieszczeń lub dla domów pasywnych, pięknie i starannie wykończonego paleniska z panoramiczną wizją ognia, charakteryzującego się minimalistycznym, ale za to ponadczasowym designem.
Przyznam, że po dłuższym namyśle nad nietuzinkową formą pieca wszystkie tropy wydają mi się trafne, w każdym razie, pomysł spędzania czasu przy piecyku, z tak fantastyczną wizją ognia i muzyką U2 w tle, wydaje się po prostu idealny.
Na czym polega owa "niezwykłość"? Otóż, w mojej opinii, na tle coraz bardziej śmiałych projektów, często wymyślnych i przerysowanych konceptów urządzeń grzewczych różnych marek, piec Austroflamm wyróżnia wyrafinowana prostota i harmonia formy. Ta myśl konstrukcyjna pojawia się w linii pieców wolnostojących austriackiej firmy często i według mnie stanowi to jej znak rozpoznawczy.
Elegancki wygląd, świetnie zachowane proporcje, perfekcyjnie wykończenie i dbałość o detale - tak najkrócej można opisać rodzinę Bono. Moją uwagę zwróciła smukła antracytowa rączka z mechanizmem blokady zabezpieczającej przed samoczynnym otwieraniem, a także dyskretnie ukryty, za antracytowymi drzwiczkami w dolnej części korpusu, element regulacji powietrzem pierwotnym i wtórnym oraz szuflada popielnika.
Bono został zaprojektowany w dwóch alternatywnych wariantach. Pierwszy z nich to tradycyjne urządzenie grzewcze, bez materiału akumulacyjnego, a drugi - Bono Xtra, to piec wyposażony w materiał akumulacyjny, wraz z wbudowanym modułem sterowania powietrzem konwekcyjnym.
Analizując kwestię wymiarów, w których została zaprojektowana bryła korpusu urządzenia, należy zwrócić uwagę, że zarówno w wersji Bono, jak i Bono Xtra, konfigurując elementy płyt bocznych oraz górnej, mamy do dyspozycji wersję stalową lub steatytową.
Przy wersji wykończeniowej w stali piece Bono i Bono Xtra dostępne są w wymiarach: wysokość 1150 mm, szerokość 460 mm, głębokość 435 mm. Klienci decydujący się na wersję w steatycie otrzymają piecyk o nieznacznie większych rozmiarach, gdzie wysokość wynosić będzie 1160 mm, szerokość 500 mm, a głębokość 434 mm.
Możliwość zastosowania odmiennego rodzaju wykończenia płyt bocznych oraz górnej, w dwóch formach piecyków, znajduje swoje odzwierciedlenie w wadze urządzeń. W wersji stalowej będą to odpowiednio waga 135 kg - Bono oraz 243 kg - Bono Xtra. Przy wyborze kamiennego, steatytowego wykończenia, waga piecyka Bono wyniesie 192 kg, zaś Bono Xtra 300 kg.
Producent wskazuje na piece wolnostojące z tej rodziny jako idealne źródło energii cieplnej dla pomieszczeń o niewielkiej powierzchni od 48 do 124 mł, przy czym nominalna moc grzewcza wg EN 13240 to 5 kW, a wydajność minimalna oraz maksymalna zawierają się od 2,5 do 7 kW.
Bono Xtra został wyposażony w unikalną technologię akumulacji ciepła Xtra. Technologia ta bazuje na opatentowanym materiale Heat Memory System, ale także na specjalnym przewodzeniu gazów spalinowych oraz powietrza konwekcyjnego, które może być regulowane lub zupełnie zamknięte. Szybki system ogrzewania został konsekwentnie połączony z wyjątkowo wydajną pamięcią cieplną. Powietrzem konwekcyjnym można sterować w zależności od potrzeb za pomocą dołączonego elementu sterowania. Zwiększenie wylotu powietrza konwekcyjnego pozwala na szybkie ogrzanie pomieszczenia przy jednoczesnym obniżeniu zdolności kumulacyjnych. Zamknięcie regulatora płyty kumulacyjnej doprowadzi do wolniejszego ogrzewania, a jednocześnie wydłużenia procesu oddawania energii cieplnej. Zastosowanie systemu Xtra pozwala na osiągnięcie nawet do 92% wydajności urządzenia i wydłużenie cyklu grzewczego do 12 godzin.
Podsumowując piecyki Bono i Bono Xtra to bardzo udane rozwiązanie urządzenia grzewczego opalanego drewnem, łączące w sobie funkcje użytkowe, wysokie walory estetyczne i wartości ekologiczne. Z pewnością będą doskonałym rozwiązaniem dla tych klientów, którym bliski jest minimalizm i oszczędność formy, przy jednoczesnej dbałości o środowisko naturalne.
A taki jest właśnie Bono. Zanim jednak przejdę do opisu, chciałbym wtrącić kilka słów o łatwo zapadającej w pamięć nazwie. Wielu przedstawicielom mojego pokolenia nazwa Bono kojarzyć się będzie z pewnością z pseudonimem wokalisty i muzyka grupy U2 - Paula Davida Hewsona, innym (zapewne będącym w mniejszości) z łacińskim słowem oznaczającym dobro.
Sam producent zdradza, że nazwa odwołuje się do włoskiego słowa "buono" (również oznaczającym dobro), w tej interpretacji - wspólnego mianownika dla wszystkich walorów tego pieca, a więc doskonałego źródła ciepła dla małych pomieszczeń lub dla domów pasywnych, pięknie i starannie wykończonego paleniska z panoramiczną wizją ognia, charakteryzującego się minimalistycznym, ale za to ponadczasowym designem.
Przyznam, że po dłuższym namyśle nad nietuzinkową formą pieca wszystkie tropy wydają mi się trafne, w każdym razie, pomysł spędzania czasu przy piecyku, z tak fantastyczną wizją ognia i muzyką U2 w tle, wydaje się po prostu idealny.
Na czym polega owa "niezwykłość"? Otóż, w mojej opinii, na tle coraz bardziej śmiałych projektów, często wymyślnych i przerysowanych konceptów urządzeń grzewczych różnych marek, piec Austroflamm wyróżnia wyrafinowana prostota i harmonia formy. Ta myśl konstrukcyjna pojawia się w linii pieców wolnostojących austriackiej firmy często i według mnie stanowi to jej znak rozpoznawczy.
Elegancki wygląd, świetnie zachowane proporcje, perfekcyjnie wykończenie i dbałość o detale - tak najkrócej można opisać rodzinę Bono. Moją uwagę zwróciła smukła antracytowa rączka z mechanizmem blokady zabezpieczającej przed samoczynnym otwieraniem, a także dyskretnie ukryty, za antracytowymi drzwiczkami w dolnej części korpusu, element regulacji powietrzem pierwotnym i wtórnym oraz szuflada popielnika.
Bono został zaprojektowany w dwóch alternatywnych wariantach. Pierwszy z nich to tradycyjne urządzenie grzewcze, bez materiału akumulacyjnego, a drugi - Bono Xtra, to piec wyposażony w materiał akumulacyjny, wraz z wbudowanym modułem sterowania powietrzem konwekcyjnym.
Analizując kwestię wymiarów, w których została zaprojektowana bryła korpusu urządzenia, należy zwrócić uwagę, że zarówno w wersji Bono, jak i Bono Xtra, konfigurując elementy płyt bocznych oraz górnej, mamy do dyspozycji wersję stalową lub steatytową.
Przy wersji wykończeniowej w stali piece Bono i Bono Xtra dostępne są w wymiarach: wysokość 1150 mm, szerokość 460 mm, głębokość 435 mm. Klienci decydujący się na wersję w steatycie otrzymają piecyk o nieznacznie większych rozmiarach, gdzie wysokość wynosić będzie 1160 mm, szerokość 500 mm, a głębokość 434 mm.
Możliwość zastosowania odmiennego rodzaju wykończenia płyt bocznych oraz górnej, w dwóch formach piecyków, znajduje swoje odzwierciedlenie w wadze urządzeń. W wersji stalowej będą to odpowiednio waga 135 kg - Bono oraz 243 kg - Bono Xtra. Przy wyborze kamiennego, steatytowego wykończenia, waga piecyka Bono wyniesie 192 kg, zaś Bono Xtra 300 kg.
Producent wskazuje na piece wolnostojące z tej rodziny jako idealne źródło energii cieplnej dla pomieszczeń o niewielkiej powierzchni od 48 do 124 mł, przy czym nominalna moc grzewcza wg EN 13240 to 5 kW, a wydajność minimalna oraz maksymalna zawierają się od 2,5 do 7 kW.
Bono Xtra został wyposażony w unikalną technologię akumulacji ciepła Xtra. Technologia ta bazuje na opatentowanym materiale Heat Memory System, ale także na specjalnym przewodzeniu gazów spalinowych oraz powietrza konwekcyjnego, które może być regulowane lub zupełnie zamknięte. Szybki system ogrzewania został konsekwentnie połączony z wyjątkowo wydajną pamięcią cieplną. Powietrzem konwekcyjnym można sterować w zależności od potrzeb za pomocą dołączonego elementu sterowania. Zwiększenie wylotu powietrza konwekcyjnego pozwala na szybkie ogrzanie pomieszczenia przy jednoczesnym obniżeniu zdolności kumulacyjnych. Zamknięcie regulatora płyty kumulacyjnej doprowadzi do wolniejszego ogrzewania, a jednocześnie wydłużenia procesu oddawania energii cieplnej. Zastosowanie systemu Xtra pozwala na osiągnięcie nawet do 92% wydajności urządzenia i wydłużenie cyklu grzewczego do 12 godzin.
Podsumowując piecyki Bono i Bono Xtra to bardzo udane rozwiązanie urządzenia grzewczego opalanego drewnem, łączące w sobie funkcje użytkowe, wysokie walory estetyczne i wartości ekologiczne. Z pewnością będą doskonałym rozwiązaniem dla tych klientów, którym bliski jest minimalizm i oszczędność formy, przy jednoczesnej dbałości o środowisko naturalne.