Tadeusz Makowski jest jednym z najwybitniejszych i zarazem najbardziej oryginalnych twórców polskich pierwszej połowy XX w. Przychodzi na świat 29 stycznia 1882 roku w Oświęcimiu. W niebywałym stopniu rozwija swoją wyobraźnię artystyczną, uczęszczając w Krakowie na dwa kierunki studiów, a później podróżując po świecie.
Zobacz całą galerię
Jednak najpierw zdobywa staranne wykształcenie w Gimnazjum św. Anny, a następnie, w 1902 roku, rozpoczyna studia na Wydziale Filozoficznym Uniwersytetu Jagiellońskiego. Po pierwszym roku nauki na UJ zapisuje się do krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych. Studiuje malarstwo w pracowni Jana Stanisławskiego oraz rysunek u Józefa Mehoffera. W tym czasie fascynuje go sztuka Młodej Polski, w szczególności twórczość jego profesorów, a także Stanisława Wyspiańskiego i Witolda Wojtkiewicza.
Swoje studia na obu uczelniach traktuje bardzo poważnie, ciągle zastanawiając się nad wyborem właściwej drogi. Gdy w 1908 roku kończy ASP ze srebrnym medalem i listem polecającym rektora, postanawia wyjechać na rok do Paryża, by tam rozszerzyć i uzupełnić swoje studia artystyczne. Nie przypuszcza, że we Francji zostanie już na zawsze.
Paryż zachwyca Makowskiego. Jak każdy artysta odwiedzający to miasto, pierwsze kroki kieruje w stronę Luwru, poszukując własnych przewodników duchowych. Tam odkrywa m.in. Rembrandta, który głęboko go porusza i fascynuje.
Równocześnie, gdy Makowski przebywa w stolicy Francji, praktycznie na jego oczach, rodzi się kubizm. Kierunek, który odcina się od wszystkich dotychczasowych osiągnięć w sztuce, zrywa ostatecznie z odzwierciedlaniem rzeczywistości, rezygnuje z przedstawiania przestrzeni i perspektywy. W tym czasie Makowski zaprzyjaźnia się z Le Fauconnierem, jednym z czołowych przedstawicieli tego kierunku. W jego pracowni poznaje wielu awangardowych artystów, tworzących w duchu kubizmu. Pozostając pod ich wpływem, Makowski także zaczyna malować obrazy kubistyczne: martwe natury, pejzaże, a nawet portrety. W 1911 i 1913 roku wystawia swoje obrazy na Salonie Niezależnych, gdzie zostają bardzo życzliwie przyjęte przez krytykę.
Niespodziewanie Makowski porzuca kubizm. I choć w dalszej twórczości obiera własną, szalenie indywidualną drogę, wpływy tego kierunku, w szczególności synteza i geometryzacja form, pozostaną widoczne we wszystkich jego kolejnych obrazach.
Na zaproszenie Władysława Ślewińskiego opuszcza Paryż, wyjeżdżając najpierw do Bretanii, a potem także do Owernii i Normandii. Dzięki temu okres wojenny spędza na prowincji, gdzie odkrywa na nowo swoje związki z naturą i zaczyna malować w duchu naiwnego realizmu. Powstają wtedy cykle pejzaży i scen rodzajowych, charakteryzujące się żywą kolorystyką, pełną światła i radosnego nastroju. Wśród wielu podejmowanych przez niego tematów, z czasem dominujące stają się motywy dziecięce. Maluje on głównie dzieci wiejskie, jak sam mówi: "anemiczne, biedne". Nie interesuje go portretowanie dzieci ludzi bogatych. Najbardziej znaczącym obrazem tego okresu jest, namalowana w 1922 roku, "Kapela dziecięca" - jedyny obraz zakupiony do Polski za życia artysty. W 1927 roku przebywa w Normandii, gdzie maluje kolejne obrazy z dziećmi, m.in. fantastyczny, pełen nastroju grozy obraz pt. "Powrót ze szkoły" - w świetle zachodzącego słońca portretuje dwoje zalęknionych, wracających ze szkoły dzieci. Śmieszne, stożkowate nakrycia głowy są zapowiedzią nowych rozwiązań i uproszczeń w jego malarstwie.
Z czasem Makowski zaczyna malować obrazy o wiele bardziej zgeometryzowane, na których dzieci stoją przodem do widza, mają szpiczaste czapki i długie nosy, przypominając drewniane pajace. W tych przedstawieniach niebagatelną rolę odgrywa światło, które nie tylko buduje formę, ale stwarza intrygujący, unikatowy nastój. W mojej opinii, jednym z najbardziej trafnych cytatów, opisujących tę twórczość jest zdanie autorstwa Mieczysława Wallisa: "Makowski sprowadza człowieka do brył i figur, ale pozostawia mu jego duszę".
Tematyka dziecięca i muzyczna ("Jazz") oraz portrety dorosłych, ilustrujące ich zajęcia lub charaktery ("Skąpiec"), pozostają dominujące w jego twórczości aż do końca życia.
Makowski umiera nagle 1 listopada 1932 roku w Paryżu. Przez krytykę zostaje nazwany jednym z najwybitniejszych kolorystów Ecole de Paris.
Twórczość tego jedynego w swoim rodzaju artysty do dziś inspiruje wielu twórców. Zgeometryzowana, czysta forma jego obrazów doskonale przekłada się w pastiszach na motywy dekoracyjne kafli i stanowi interesujące uzupełnienie geometrycznej bryły kominka.
Kafle inspirowane twórczością Makowskiego doskonale sprawdzą się zarówno w salonie, jak i np. pokoju dziecięcym. Ich ciepła kolorystyka w połączeniu z widokiem ognia w kominku, z pewnością ogrzeją chłodne, minimalistyczne wnętrza. W kaflach tych zamknięto duszę przedstawionych na nich postaci, dzięki temu są one niezwykle uniwersalne i łatwo dają się lubić. Uśmiechnięte i zadziwione twarze namalowanych dzieci rozpogodzą dziecięce pokoje. Natomiast scenki rodzajowe będą doskonałym rozwiązaniem w salonach, zarówno tych o nieco rustykalnym klimacie, przez soczystość barw i nawiązania do przyrody, jak i tych zupełnie nowoczesnych, o zgeometryzowanych bryłach mebli.
Te ceramiczne dzieła sztuki mogą zainteresować każdego wielbiciela kafli, nie mówiąc już o amatorach twórczości Makowskiego. Ja, jako pasjonatka sztuki, a w szczególności ceramiki, jak zwykle pragnę podkreślić, że zastosowanie artystycznych kafli ceramicznych do obudowy kominka sprawi, że nasze "domowe ognisko" zamieni się w prawdziwe dzieło sztuki. Dlatego, Drodzy Państwo, kochajmy polskie kafle.
Swoje studia na obu uczelniach traktuje bardzo poważnie, ciągle zastanawiając się nad wyborem właściwej drogi. Gdy w 1908 roku kończy ASP ze srebrnym medalem i listem polecającym rektora, postanawia wyjechać na rok do Paryża, by tam rozszerzyć i uzupełnić swoje studia artystyczne. Nie przypuszcza, że we Francji zostanie już na zawsze.
Paryż zachwyca Makowskiego. Jak każdy artysta odwiedzający to miasto, pierwsze kroki kieruje w stronę Luwru, poszukując własnych przewodników duchowych. Tam odkrywa m.in. Rembrandta, który głęboko go porusza i fascynuje.
Równocześnie, gdy Makowski przebywa w stolicy Francji, praktycznie na jego oczach, rodzi się kubizm. Kierunek, który odcina się od wszystkich dotychczasowych osiągnięć w sztuce, zrywa ostatecznie z odzwierciedlaniem rzeczywistości, rezygnuje z przedstawiania przestrzeni i perspektywy. W tym czasie Makowski zaprzyjaźnia się z Le Fauconnierem, jednym z czołowych przedstawicieli tego kierunku. W jego pracowni poznaje wielu awangardowych artystów, tworzących w duchu kubizmu. Pozostając pod ich wpływem, Makowski także zaczyna malować obrazy kubistyczne: martwe natury, pejzaże, a nawet portrety. W 1911 i 1913 roku wystawia swoje obrazy na Salonie Niezależnych, gdzie zostają bardzo życzliwie przyjęte przez krytykę.
Niespodziewanie Makowski porzuca kubizm. I choć w dalszej twórczości obiera własną, szalenie indywidualną drogę, wpływy tego kierunku, w szczególności synteza i geometryzacja form, pozostaną widoczne we wszystkich jego kolejnych obrazach.
Na zaproszenie Władysława Ślewińskiego opuszcza Paryż, wyjeżdżając najpierw do Bretanii, a potem także do Owernii i Normandii. Dzięki temu okres wojenny spędza na prowincji, gdzie odkrywa na nowo swoje związki z naturą i zaczyna malować w duchu naiwnego realizmu. Powstają wtedy cykle pejzaży i scen rodzajowych, charakteryzujące się żywą kolorystyką, pełną światła i radosnego nastroju. Wśród wielu podejmowanych przez niego tematów, z czasem dominujące stają się motywy dziecięce. Maluje on głównie dzieci wiejskie, jak sam mówi: "anemiczne, biedne". Nie interesuje go portretowanie dzieci ludzi bogatych. Najbardziej znaczącym obrazem tego okresu jest, namalowana w 1922 roku, "Kapela dziecięca" - jedyny obraz zakupiony do Polski za życia artysty. W 1927 roku przebywa w Normandii, gdzie maluje kolejne obrazy z dziećmi, m.in. fantastyczny, pełen nastroju grozy obraz pt. "Powrót ze szkoły" - w świetle zachodzącego słońca portretuje dwoje zalęknionych, wracających ze szkoły dzieci. Śmieszne, stożkowate nakrycia głowy są zapowiedzią nowych rozwiązań i uproszczeń w jego malarstwie.
Z czasem Makowski zaczyna malować obrazy o wiele bardziej zgeometryzowane, na których dzieci stoją przodem do widza, mają szpiczaste czapki i długie nosy, przypominając drewniane pajace. W tych przedstawieniach niebagatelną rolę odgrywa światło, które nie tylko buduje formę, ale stwarza intrygujący, unikatowy nastój. W mojej opinii, jednym z najbardziej trafnych cytatów, opisujących tę twórczość jest zdanie autorstwa Mieczysława Wallisa: "Makowski sprowadza człowieka do brył i figur, ale pozostawia mu jego duszę".
Tematyka dziecięca i muzyczna ("Jazz") oraz portrety dorosłych, ilustrujące ich zajęcia lub charaktery ("Skąpiec"), pozostają dominujące w jego twórczości aż do końca życia.
Makowski umiera nagle 1 listopada 1932 roku w Paryżu. Przez krytykę zostaje nazwany jednym z najwybitniejszych kolorystów Ecole de Paris.
Twórczość tego jedynego w swoim rodzaju artysty do dziś inspiruje wielu twórców. Zgeometryzowana, czysta forma jego obrazów doskonale przekłada się w pastiszach na motywy dekoracyjne kafli i stanowi interesujące uzupełnienie geometrycznej bryły kominka.
Kafle inspirowane twórczością Makowskiego doskonale sprawdzą się zarówno w salonie, jak i np. pokoju dziecięcym. Ich ciepła kolorystyka w połączeniu z widokiem ognia w kominku, z pewnością ogrzeją chłodne, minimalistyczne wnętrza. W kaflach tych zamknięto duszę przedstawionych na nich postaci, dzięki temu są one niezwykle uniwersalne i łatwo dają się lubić. Uśmiechnięte i zadziwione twarze namalowanych dzieci rozpogodzą dziecięce pokoje. Natomiast scenki rodzajowe będą doskonałym rozwiązaniem w salonach, zarówno tych o nieco rustykalnym klimacie, przez soczystość barw i nawiązania do przyrody, jak i tych zupełnie nowoczesnych, o zgeometryzowanych bryłach mebli.
Te ceramiczne dzieła sztuki mogą zainteresować każdego wielbiciela kafli, nie mówiąc już o amatorach twórczości Makowskiego. Ja, jako pasjonatka sztuki, a w szczególności ceramiki, jak zwykle pragnę podkreślić, że zastosowanie artystycznych kafli ceramicznych do obudowy kominka sprawi, że nasze "domowe ognisko" zamieni się w prawdziwe dzieło sztuki. Dlatego, Drodzy Państwo, kochajmy polskie kafle.