W ostatnich artykułach, które umieszczałem na naszych stronach, dużo miejsca poświęcone zostało produktom bardzo specyficznym pod względem designu czy też sposobu działania. Pomyślałem więc, że można czasami napisać o piecu, którego wygląd nie zaskakuje nas wyjątkowymi rozwiązaniami. Są jednak inne ciekawe aspekty sprawiające, że nad niektórymi produktami warto się przez chwilę zatrzymać.
Zobacz całą galerię
Tym razem przyjrzałem się nieco uważniej jednemu z najnowszych produktów duńskiej firmy Rais, a mianowicie piecykowi o nazwie Avant (lub też całej serii pieców wyposażonych w taką samą komorę paleniska i drzwi, a różniących się drobnymi detalami zewnętrznymi czyli Riva, Poleo, Epoca i Avant).
Początkowo zaskoczyła mnie prosta, na pierwszy rzut oka "zwykła" bryła tego pieca, ale po chwili zrozumiałem, że projektantowi chodziło o stworzenie produktu bardzo uniwersalnego, który będzie mógł otrzymać prawie dowolne 'opakowanie". Pierwszym elementem przykuwającym uwagę są ogromne, w stosunku do całego pieca drzwi, inne niż w dotychczas spotykanych produktach firmy Rais, bo są wykonane z żeliwa. Mimo tak dużych drzwi, sama komora paleniska nie jest zbyt duża i wynosi raptem 360 x 290 x 420 mm. No właśnie, ale czy komora paleniska musi być duża, aby świadczyła o jakości produktu? W przedostatnim numerze dość szczegółowo opisano dlaczego "mały kominek grzeje lepiej". Tej wielkości komora paleniska, co w omawianym piecyku, wystarczy na załadunek 2 - 3 sporych szczap drewna umożliwiających spokojne ich spalanie przez kilka godzin. Producent podaje, że moc nominalna Avant'a wynosi 4,5 kW przy czym dolna moc wynosi tylko 2 kW, a górna 7 kW. Kolejny raz firma Rais wypuszcza na rynek produkt, który pracuje poprawnie z bardzo niewielką mocą. Zastanawiając się nad tego typu rozwiązaniami dochodzi się do wniosku, że nie jest to przecież pozbawione sensu. Wyobraźmy sobie salon, który ma tylko (albo aż) 40 metrów kwadratowych, a na zewnątrz jest +10 oC, to co się stanie jak rozpalimy w kominku, którego dolna moc wynosi 6 kW? Po prostu "ugotujemy się" po 5 minutach. A co się stanie jak rozpalimy w kominku, którego dolna moc wynosi tylko 2 kW? Według mnie uzyskamy przyjemne ciepło, a na dodatek będzie widać ogień. I w tym tkwi sens kominków i pieców o doskonale zbalansowanej mocy paleniska. Jak chcemy mieć gorąco to proszę bardzo, dźwignia maksymalnie w prawo, 2 kg drewna do paleniska i otrzymamy 7 kW, które wg producenta wystarczy na ogrzanie 90 m2, przy temperaturze zewnętrznej -20 oC. Czy wszyscy będą zadowoleni z takiego urządzenia? Przypuszczam, że nie, ale mi takie rozwiązanie bardzo odpowiada. Piecyk ten w wersji opisywanej (Avant) ma wysokość 1185 mm, Riva jest wersją wiszącą, a Poleo i Epoca są to modele niższe. Przy czym Epoca ma pod paleniskiem otwartą komorę, którą można używać jako podręczny magazyn na drewno. Bardzo charakterystycznym elementem jest waga tego niedużego pieca, która wynosi 138 kg co przy fakcie, że wnętrze paleniska wykonane jest z vermikulitu, dobitnie świadczy o grubości zastosowanej stali. Jak z grubsza oceniłem, nigdzie nie było elementów cieńszych niż 4 mm, dzięki czemu produkt ten, potencjalnemu nabywcy posłuży przez wiele lat. Po prostu Rais.
Patrząc dalej na opisywany piecyk widzimy bardzo charakterystyczne dla Rais'a elementy. Rączka otwierająca drzwi paleniska jest, jak w każdym ich produkcie, doskonale chłodzona powietrzem, dzięki czemu nie musimy zakładać rękawic aby otworzyć drzwiczki paleniska. Na dole (tuż pod drzwiczkami) zamontowany został regulator dopływu powietrza do paleniska, którego działaniu nie można nic zarzucić i na pewno do regulacji nie musimy używać rękawic ani pogrzebaczy. Tutaj poparzyć się nie można.
Jak we wszystkich produktach firmy Rais zastosowano komorę paleniska wyłożoną płytami vermikulitowymi, które zostały wyprofilowane tak, aby uzyskać jak najlepszy efekt w procesie spalania. Do tego piec został wyposażony w trzy deflektory kierujące strumień spalin tak, aby jak najwięcej energii pozostało w palenisku. Bardzo ciekawym rozwiązaniem jest wykonanie dolnego deflektora, tego położonego bezpośrednio nad samym paleniskiem w taki sposób, aby jak najefektywniej podgrzewał on powietrze doprowadzane do paleniska. Takie rozwiązanie gwarantuje nam, że spalanie w tym piecu wygląda bardzo ładnie, a szyba pozostaje czysta przez wiele tygodni. Bardzo często słyszy się, że czysta szyba w kominku nie jest prawdą. Otóż nieprawdą jest, że nie ma produktów, w których kryształowo czysta szyba jest standardem. Do takiego grona można śmiało zaliczyć wszystkie produkty firmy Rais, dla której dbałość o detale, środowisko, jakość wykończenia poszczególnych elementów, idą w parze z troską o zadowolenie klienta intensywnie użytkującego kominek, który nie musi czyścić szyby po każdym użyciu piecyka. W ostatnim numerze pisałem o piecu Rais Opus i wówczas zachwycałem się czystą szybą, teraz producent poszedł jeszcze krok dalej, wprowadził nowe, niespotykane w innych produktach rozwiązania i osiągnął wspaniały efekt super czystej szyby.
Mam nadzieję, że to świetne technicznie palenisko otrzyma wkrótce godne opakowanie i będzie można kolejny raz przy piecu Rais'a powiedzieć, że przyciąga oko. Wkrótce wprowadzony zostanie kolejny produkt o nazwie Rais 700 gdzie stopień zaawansowania i skomplikowania sposobu doprowadzenia powietrza może przyprawić nie jednego o ból głowy, ale o tym następnym razem.
Początkowo zaskoczyła mnie prosta, na pierwszy rzut oka "zwykła" bryła tego pieca, ale po chwili zrozumiałem, że projektantowi chodziło o stworzenie produktu bardzo uniwersalnego, który będzie mógł otrzymać prawie dowolne 'opakowanie". Pierwszym elementem przykuwającym uwagę są ogromne, w stosunku do całego pieca drzwi, inne niż w dotychczas spotykanych produktach firmy Rais, bo są wykonane z żeliwa. Mimo tak dużych drzwi, sama komora paleniska nie jest zbyt duża i wynosi raptem 360 x 290 x 420 mm. No właśnie, ale czy komora paleniska musi być duża, aby świadczyła o jakości produktu? W przedostatnim numerze dość szczegółowo opisano dlaczego "mały kominek grzeje lepiej". Tej wielkości komora paleniska, co w omawianym piecyku, wystarczy na załadunek 2 - 3 sporych szczap drewna umożliwiających spokojne ich spalanie przez kilka godzin. Producent podaje, że moc nominalna Avant'a wynosi 4,5 kW przy czym dolna moc wynosi tylko 2 kW, a górna 7 kW. Kolejny raz firma Rais wypuszcza na rynek produkt, który pracuje poprawnie z bardzo niewielką mocą. Zastanawiając się nad tego typu rozwiązaniami dochodzi się do wniosku, że nie jest to przecież pozbawione sensu. Wyobraźmy sobie salon, który ma tylko (albo aż) 40 metrów kwadratowych, a na zewnątrz jest +10 oC, to co się stanie jak rozpalimy w kominku, którego dolna moc wynosi 6 kW? Po prostu "ugotujemy się" po 5 minutach. A co się stanie jak rozpalimy w kominku, którego dolna moc wynosi tylko 2 kW? Według mnie uzyskamy przyjemne ciepło, a na dodatek będzie widać ogień. I w tym tkwi sens kominków i pieców o doskonale zbalansowanej mocy paleniska. Jak chcemy mieć gorąco to proszę bardzo, dźwignia maksymalnie w prawo, 2 kg drewna do paleniska i otrzymamy 7 kW, które wg producenta wystarczy na ogrzanie 90 m2, przy temperaturze zewnętrznej -20 oC. Czy wszyscy będą zadowoleni z takiego urządzenia? Przypuszczam, że nie, ale mi takie rozwiązanie bardzo odpowiada. Piecyk ten w wersji opisywanej (Avant) ma wysokość 1185 mm, Riva jest wersją wiszącą, a Poleo i Epoca są to modele niższe. Przy czym Epoca ma pod paleniskiem otwartą komorę, którą można używać jako podręczny magazyn na drewno. Bardzo charakterystycznym elementem jest waga tego niedużego pieca, która wynosi 138 kg co przy fakcie, że wnętrze paleniska wykonane jest z vermikulitu, dobitnie świadczy o grubości zastosowanej stali. Jak z grubsza oceniłem, nigdzie nie było elementów cieńszych niż 4 mm, dzięki czemu produkt ten, potencjalnemu nabywcy posłuży przez wiele lat. Po prostu Rais.
Patrząc dalej na opisywany piecyk widzimy bardzo charakterystyczne dla Rais'a elementy. Rączka otwierająca drzwi paleniska jest, jak w każdym ich produkcie, doskonale chłodzona powietrzem, dzięki czemu nie musimy zakładać rękawic aby otworzyć drzwiczki paleniska. Na dole (tuż pod drzwiczkami) zamontowany został regulator dopływu powietrza do paleniska, którego działaniu nie można nic zarzucić i na pewno do regulacji nie musimy używać rękawic ani pogrzebaczy. Tutaj poparzyć się nie można.
Jak we wszystkich produktach firmy Rais zastosowano komorę paleniska wyłożoną płytami vermikulitowymi, które zostały wyprofilowane tak, aby uzyskać jak najlepszy efekt w procesie spalania. Do tego piec został wyposażony w trzy deflektory kierujące strumień spalin tak, aby jak najwięcej energii pozostało w palenisku. Bardzo ciekawym rozwiązaniem jest wykonanie dolnego deflektora, tego położonego bezpośrednio nad samym paleniskiem w taki sposób, aby jak najefektywniej podgrzewał on powietrze doprowadzane do paleniska. Takie rozwiązanie gwarantuje nam, że spalanie w tym piecu wygląda bardzo ładnie, a szyba pozostaje czysta przez wiele tygodni. Bardzo często słyszy się, że czysta szyba w kominku nie jest prawdą. Otóż nieprawdą jest, że nie ma produktów, w których kryształowo czysta szyba jest standardem. Do takiego grona można śmiało zaliczyć wszystkie produkty firmy Rais, dla której dbałość o detale, środowisko, jakość wykończenia poszczególnych elementów, idą w parze z troską o zadowolenie klienta intensywnie użytkującego kominek, który nie musi czyścić szyby po każdym użyciu piecyka. W ostatnim numerze pisałem o piecu Rais Opus i wówczas zachwycałem się czystą szybą, teraz producent poszedł jeszcze krok dalej, wprowadził nowe, niespotykane w innych produktach rozwiązania i osiągnął wspaniały efekt super czystej szyby.
Mam nadzieję, że to świetne technicznie palenisko otrzyma wkrótce godne opakowanie i będzie można kolejny raz przy piecu Rais'a powiedzieć, że przyciąga oko. Wkrótce wprowadzony zostanie kolejny produkt o nazwie Rais 700 gdzie stopień zaawansowania i skomplikowania sposobu doprowadzenia powietrza może przyprawić nie jednego o ból głowy, ale o tym następnym razem.