Kiedy producent pieców wolnostojących zaprasza do współpracy projektantów przemysłowych, serca miłośników designu zaczynają bić szybciej. Taka kooperacja najczęściej owocuje nietuzinkowym urządzeniem, które będzie znakomitym uzupełnieniem dobrze zaprojektowanego wnętrza.
Półtora roku temu przedstawiłem Państwu piec Rais Viva, który wzbudził moje zainteresowanie szczególnie z powodu parametrów (moc, emisja spalin, etc.). Dzisiaj jest on jeszcze w ofercie producenta, ale pojawił się równolegle model oznaczony literką L (Viva L 100 i 120).
We wcześniejszych artykułach pisałem już o piecach Rais, m.in. o modelach Rina i Juno. Dzisiaj przyszedł czas na najnowszą odsłonę tego, co klienci w całej Europie, również w Polsce przyjęli z dużym uznaniem.
Piece steatytowe należą do moich ulubionych pieców wolnostojących ze względu na szereg swoich zalet, dlatego dzisiaj przyjrzymy się kolejnej steatytowej propozycji duńskiej firmy Heta.
Nie od dziś wiadomo, że współczesny piec wolnostojący nie może być tylko wydajny, tak samo jak nie może być tylko ładny - aby cieszył się zainteresowaniem klientów, musi łączyć obie te cechy.
Ponad trzy lata temu duńska firma Rais A/S zaprezentowała model pieca o nazwie Rina. Premiera tego modelu zbiegła się w czasie z wejściem na rynek modeli Viva i Juno. Powód tego debiutu był bardzo prosty: otóż wszystkie wymienione wcześniej piece posiadają dokładnie taką samą komorę paleniska, różnią się od siebie tylko wielkością oraz designem.
Duńscy producenci wkładów i pieców kominkowych znani są z niezwykłej staranności wykonania oraz dbałości o detale. Jednym z takich „detali” jest z pewnością troska o ochronę środowiska i spełnienie bardzo rygorystycznych norm skandynawskich umożliwiających oznakowanie swojego wyrobu charakterystyczną etykietą z sylwetką białego łabędzia.
Wielokrotnie opisywałem Państwu piece kominkowe produkowane przez duńską firmę HETA, jednak nigdy nie wspomniałem o jednym, ciekawym szczególe. Otóż HETA A/S jako jeden z nielicznych duńskich producentów od blisko dwudziestu lat zajmuje się produkcją pieców kominkowych wyposażonych w płaszcz wodny.
Temat kominków był i jest tematem, który pobudza strefę naszych marzeń, fascynacji i wielorakich skojarzeń związanych z ciepłem rodzinnego domu. Warto jednak abyśmy odkryli element, który inspiruje nas do tego typu refleksji.
Obserwując przez lata zmieniające się trendy w projektowaniu kominków, można dojść do wniosku, że większość firm hołduje sloganowi reklamowemu znanego producenta czekolady „Quadratisch. Praktisch. Gut.” (Kwadratowe. Praktyczne. Dobre.). Chlubnym wyjątkiem od tych zasad jest duński Scan prezentujący nową linię pieców 66 Series.
W polskich salonach kominkowych już od kilku lat goszczą piece duńskiej firmy HETA. Są to produkty o wyjątkowych właściwościach i doskonałej wręcz ergonomii. Nie było jednak od dłuższego już czasu produktu HETY, który poza doskonałymi parametrami, wzbudzałby jednocześnie zachwyt swoim wyglądem. Na szczęście latem tego roku doczekaliśmy się premiery kilku produktów tego znanego duńskiego producenta. Dzisiaj przyjrzymy się bliżej piecowi, a właściwie całej ich rodzinie oznaczonej jako SL80 i SL80XL.
Każdy, kto śledzi rynek kominkowy, zadaje sobie frapujące pytanie: co można jeszcze w tym temacie wymyślić nowego? Wydawać by się mogło, że inwencja producentów w tej materii osiągnęła stan nasycenia, ale to tylko złudzenie. „Lokomotywy”, które od lat ciągną ten rynek do przodu pokazały, że inspiracje twórcze nie mają granic.