Każdego roku pojawia się na rynku kilka nowych produktów z branży kominkowej. Jak do tej pory głównym elementem wyróżniającym te produkty była strona wizualna. Na drugim miejscu plasowało się palenisko. Samo palenisko było rzecz jasna sprawą bardzo ważną, bo przecież po co komu kominek czy piec kominkowy, którego szyba jest ciągle brudna?
Gdyby ludzie nie odczuwali pragnienia samodoskonalenia, świat stanąłby w miejscu. Analiza rynku wkładów grzewczych i pieców wolnostojących dobitnie pokazuje, że oferta handlowa tej grupy produktów sukcesywnie się powiększa, proponując nowe wzornictwo, kolorystykę oraz innowacyjne rozwiązania techniczne i technologiczne. Dzięki ciągłym staraniom projektantów do domu klienta trafia produkt perfekcyjnie wykonany, o najlepszej jakości, który daje najwyższy komfort użytkowania.
Obecnie coraz częściej mówimy o budynkach energooszczędnych i pasywnych, które są bardzo dobrze izolowane. Jednakże domy tradycyjne wciąż stanowią większość zamieszkiwanych nieruchomości.
Narzucająca się, coraz bogatsza w swojej różnorodności, oferta rynkowa wkładów i pieców grzewczych, często, gdy podejmiemy decyzję o zakupie wyżej wymienionych urządzeń, wprowadza nas w stan lekkiego zakłopotania. Problem jest natury zasadniczej, mianowicie - co kupić i za ile? Czy może zdecydować się na produkt z "wyższej półki" czy raczej poszukać tańszego zamiennika. Oczywiście ostateczny wybór należeć będzie do Państwa, a inaczej być nie może z prostego względu - każdy najlepiej wie na co może sobie pozwolić.
W latach siedemdziesiątych poprzedniego stulecia w wielu mieszkaniach spotkać można było powieszone na ścianach reprodukcje obrazu "Słoneczniki" Vincenta van Gogha. W taki oto sposób nowatorskie malarstwo drugiej połowy XIX stulecia "trafiło pod strzechy".
Kilka lat temu pisałem o piecyku zaprojektowanym przez pewną duńską firmę - legendę, a mianowicie Jydepejsen. Tamten produkt był ultranowoczesny i wpisywał się w stylistykę prostych i eleganckich form. Tym razem moje zainteresowanie wzbudził produkt diametralnie inny niż bohater poprzedniego artykułu.
Piece wolnostojące francuskiej firmy Godin zawsze są wdzięcznym tematem dla osoby zajmującej się kominkami. Niezwykle szeroka i różnorodna oferta tego producenta daje możliwość oderwania się na chwilę od nowoczesnych pieców kominkowych zalewających rynek w ostatnich czasach.
Kilkakrotnie na łamach naszego magazynu pojawiały się prezentacje piecyków o minimalistycznych kształtach. Dzisiaj będziemy kontynuować naszą podróż przez krainę prostopadłościanów. W zasadzie tytuł powinien brzmieć "Q-Tee... cd. kubizmu", ale nie będę oznaczał artykułów o tego typu piecykach literami "cd.", ponieważ jest ich już tak dużo, że konieczne stałoby się dodawanie do nich kolejnych numerków.
Nie sposób znać się na wszystkim - to prawda oczywista dla każdego. Decydując się na zakup wymarzonego kominka czy pieca wolnostojącego, nie bez znaczenia jest fakt, kto wyprodukował to urządzenie. Istotne dane warto ustalić za pomocą podstawowych pytań: Od kiedy firma działa na rynku? Jaka renoma towarzyszy firmie, a co za tym idzie, jaką opinię mają oferowane produkty?
Od początku swojego istnienia człowiek wierzył, że nad jego życiem czuwa jakaś nadprzyrodzona siła, która miałaby go chronić od nieszczęść czy uprzedzać przed zagrożeniem. W wielkich religiach monoteistycznych to właśnie aniołowi powierzono ważną funkcję stróżowania, a jego przedstawienia na ceramicznym kaflu, nie tylko zdobią kominki i piece, ale i wzmagają to instynktowne doświadczenie obecności Anioła Stróża w życiu człowieka.
Scan, duński producent pieców i wkładów kominkowych na drewno, wśród bogatej oferty produktów stalowych, posiada kilka modeli pieców z żeliwa. Skupione pod marką Scan Andersen, oferują tak ceniony duński design w tej szlachetnej technologii.
Firma Stuv już zadomowiła się na naszym rynku i jej produkty coraz częściej można znaleźć w polskich domach. Jednym z ciekawszych i bardziej oryginalnych wyrobów tego producenta jest model Stuv 60.
Czy można jeszcze inaczej spojrzeć na ogień? Najnowsza propozycja firmy Richard Le Droff daje na to pytanie twierdzącą odpowiedź. Piec R1-118 umacnia mnie w przekonaniu, że rzeczy niemożliwe zdarzają się nie tylko... po drugiej stronie lustra.
Specjaliści z firmy Spartherm śledzą uważnym okiem najnowsze trendy. Ideę powrotu dawnych, sprawdzonych rozwiązań starają się włożyć w nowoczesną formę urządzenia wykonanego z najlepszych na rynku materiałów. Tak właśnie powstał Quader.
Ogień w języku norweskim to "ild". Spełnia oczekiwanie ciepła i daje możliwość cieszenia się jego płomieniami w chwilach relaksu oraz poczucie bezpieczeństwa w mroźną noc. Wokół niego gromadzi się rodzina, przy nim spotykamy się z przyjaciółmi.