Po pierwszym artykule na łamach Kominka na temat techniki pellet, po którym spodziewałem się kilku listów na adres redakcji, okazało się, że dostałem ich wiele, ale wprost na moją skrzynkę e-mail. To dobrze, bo oznacza to, że produkt, o którym postanowiłem napisać kolejny artykuł, jest już znany na rynku, a Państwo bez trudu identyfikujecie producentów z ich lokalnymi przedstawicielami. Otrzymałem wiele pytań, na które postaram się odpowiedzieć i tym samym zaspokoić wszystkich pytających. Aby jednak wszystko było czytelne po kolei wyjaśnię skąd się wziął pomysł i o co chodzi z tymi pelletami.
W trosce o środowisko naturalne, za które wszyscy bierzemy odpowiedzialność, musimy bezustannie poszukiwać nowych rozwiązań i technologii pozwalających na zagospodarowanie zbędnych i obciążających naturę surowców i odpadów. Do nich bez wątpienia należy zaliczyć pozostałości produkcyjne tartaków i stolarni, w których przed laty w olbrzymich ilościach zalegały odpady.
Z nich właśnie prekursorzy innowacyjnej techniki pellet postanowili produkować paliwo do nowo konstruowanych urządzeń grzewczych. Materiałem wyjściowym były więc obciążające naturę i słabo zagospodarowane resztki drewna, wióry, trociny, itp. Obecnie sprasowane w wyniku nieskomplikowanego procesu produkcji, bez udziału dodatkowych środków wiążących i chemicznie szkodliwych, pellety stały się wygodnym i cenionym paliwem.
Pellety to paliwo wykonane z trocin lub biomasy o średnicy od 4 mm do 10 mm i długości do około 50 mm. W dosłownym tłumaczeniu z angielskiego oznacza "grudki". Te drobne wałki przypominające połamane ołówki dla właściwego działania pieca C.O., wkładu kominkowego czy piecyka wolnostojącego, powinny spełniać szereg norm. Normy określają wszystkie parametry jakim powinno odpowiadać dobre paliwo. Pellety dopuszczone do sprzedaży na rynku Unii Europejskiej określają normy DIN i DIN Plus oraz inne lokalne. Oczywiście każdy z producentów ma obowiązek umieścić na opakowaniu odpowiednią informacje na temat jakości, składu granulatu, wartości energetycznej, przewidywanej zawartości popiołu oraz wiele innych. Poniżej w tabeli znajdziecie Państwo kryteria stosowane do takiej oceny.
Od dawna wszystkie nowości rynkowe wprowadzane do sprzedaży budzą u większości z nas niechęć i w naturalny sposób zachowujemy do nich dystans. Tak samo jest z urządzeniami na pellety. Padające wielokrotnie określenia o skomplikowanej konstrukcji i elektronicznym sterowaniu, zależnym od prądu, powstrzymują wielu klientów od zakupu tych urządzeń. Zupełnie niepotrzebnie, bo przecież gazowy piec C.O. także sterowany jest elektronicznie i jest zależny od prądu. Nie zapominajmy także o wielkim sąsiedzie, który może zakręcić kurek. Identycznie jest z piecami na węgiel, miał czy eko groszek.
Aby oswoić Was z tymi urządzeniami na rysunku (schemat) prezentujemy przekrój przez wkład kominkowy PE firmy Wodtke GMBH, na podstawie którego omówię zasady działania.
Granulat znajdujący się w silosie (nr 1) pod własnym ciężarem zsypuje się przez szczelinę zsypową (nr 2) wprost na turbinę ślimakową (nr 3). Turbina ślimakowa obracając się, w tempie sterowanym elektronicznie przenosi pellety do pochylni, po której paliwo spada wprost do kosza do spalania (nr 4). Tempo obrotów, o którym wspomniałem, zakodowane w elektronicznym sterowaniu (nr 6), może być przez nas regulowane mechanicznie lub też, przy pomocy innych urządzeń zewnętrznych, sterowanie kominkiem może odbywać się automatycznie.
Proces spalania odbywa się w specjalnym żeliwnym koszu. Powstałe w ten sposób spaliny wyciągane są do górnej części komory spalania gdzie, dzięki wentylatorowi (nr 8), przechodzą przez wewnętrzny kanał spalinowy, w którym następuje ich ostudzenie. Po przejściu przez kanał wewnętrzny spaliny mechanicznie wyrzucane są poza urządzenie, np. do komina lub do kanałów grzewczych.
Z powyższego opisu gołym okiem widać jak proste jest działanie urządzeń na pellety i jak nieskomplikowana jest ich konstrukcja.
Jeśli do tego wszystkiego dołączymy niezwykłą wygodę i ponad 90% sprawność, to już nie pozostaje nic innego jak życzyć Państwu miłych chwil przy kominku.
Z nich właśnie prekursorzy innowacyjnej techniki pellet postanowili produkować paliwo do nowo konstruowanych urządzeń grzewczych. Materiałem wyjściowym były więc obciążające naturę i słabo zagospodarowane resztki drewna, wióry, trociny, itp. Obecnie sprasowane w wyniku nieskomplikowanego procesu produkcji, bez udziału dodatkowych środków wiążących i chemicznie szkodliwych, pellety stały się wygodnym i cenionym paliwem.
A
Pellety to paliwo wykonane z trocin lub biomasy o średnicy od 4 mm do 10 mm i długości do około 50 mm. W dosłownym tłumaczeniu z angielskiego oznacza "grudki". Te drobne wałki przypominające połamane ołówki dla właściwego działania pieca C.O., wkładu kominkowego czy piecyka wolnostojącego, powinny spełniać szereg norm. Normy określają wszystkie parametry jakim powinno odpowiadać dobre paliwo. Pellety dopuszczone do sprzedaży na rynku Unii Europejskiej określają normy DIN i DIN Plus oraz inne lokalne. Oczywiście każdy z producentów ma obowiązek umieścić na opakowaniu odpowiednią informacje na temat jakości, składu granulatu, wartości energetycznej, przewidywanej zawartości popiołu oraz wiele innych. Poniżej w tabeli znajdziecie Państwo kryteria stosowane do takiej oceny.
B
Od dawna wszystkie nowości rynkowe wprowadzane do sprzedaży budzą u większości z nas niechęć i w naturalny sposób zachowujemy do nich dystans. Tak samo jest z urządzeniami na pellety. Padające wielokrotnie określenia o skomplikowanej konstrukcji i elektronicznym sterowaniu, zależnym od prądu, powstrzymują wielu klientów od zakupu tych urządzeń. Zupełnie niepotrzebnie, bo przecież gazowy piec C.O. także sterowany jest elektronicznie i jest zależny od prądu. Nie zapominajmy także o wielkim sąsiedzie, który może zakręcić kurek. Identycznie jest z piecami na węgiel, miał czy eko groszek.
C
Aby oswoić Was z tymi urządzeniami na rysunku (schemat) prezentujemy przekrój przez wkład kominkowy PE firmy Wodtke GMBH, na podstawie którego omówię zasady działania.
Granulat znajdujący się w silosie (nr 1) pod własnym ciężarem zsypuje się przez szczelinę zsypową (nr 2) wprost na turbinę ślimakową (nr 3). Turbina ślimakowa obracając się, w tempie sterowanym elektronicznie przenosi pellety do pochylni, po której paliwo spada wprost do kosza do spalania (nr 4). Tempo obrotów, o którym wspomniałem, zakodowane w elektronicznym sterowaniu (nr 6), może być przez nas regulowane mechanicznie lub też, przy pomocy innych urządzeń zewnętrznych, sterowanie kominkiem może odbywać się automatycznie.
Proces spalania odbywa się w specjalnym żeliwnym koszu. Powstałe w ten sposób spaliny wyciągane są do górnej części komory spalania gdzie, dzięki wentylatorowi (nr 8), przechodzą przez wewnętrzny kanał spalinowy, w którym następuje ich ostudzenie. Po przejściu przez kanał wewnętrzny spaliny mechanicznie wyrzucane są poza urządzenie, np. do komina lub do kanałów grzewczych.
Z powyższego opisu gołym okiem widać jak proste jest działanie urządzeń na pellety i jak nieskomplikowana jest ich konstrukcja.
Jeśli do tego wszystkiego dołączymy niezwykłą wygodę i ponad 90% sprawność, to już nie pozostaje nic innego jak życzyć Państwu miłych chwil przy kominku.
