CEBUD TECHNOLOGIE

Technologie

Piec piecowi nierówny

autor: Jacek Ręka

W ostatnim numerze przyjrzeliśmy się tematowi zapotrzebowania na ciepło we współczesnych domach i porównaliśmy dom starego typu, budowany przed 1993 rokiem, z dzisiejszym energooszczędnym czy nawet pasywnym. Wyliczyliśmy, że różnica ta mogła być nawet ośmiokrotna, co oznacza, że jeżeli dawny dom, by było w nim ciepło, potrzebował 16 kW mocy grzewczej, to współczesny, o podobnej kubaturze, będzie potrzebował jej już tylko na poziomie 2 kW.
drewno_04.jpgpin
Zobacz całą galerię
Zauważyliśmy również, że tak drastyczne obniżenie zapotrzebowania na ciepło, nie może nie mieć wpływu na stosowane dziś technologie urządzeń służących do ogrzewania domów. Nie jest trudne obniżenie mocy urządzeń grzewczych wykorzystujących konwencjonalne nośniki energii (czyli gaz, prąd elektryczny, a nawet węgiel). Wcale nie jest to już takie proste przy dostosowaniu do tak niskiego poziomu emisji ciepła, urządzeń opartych na spalaniu paliw stałych, (w tym również tego najtańszego i najłatwiejszego do pozyskania czyli drewna tzw. biomasy, której spalanie chce przywrócić Dyrektywa Unii Europejskiej promująca stosowanie Odnawialnych Źródeł Energii).
W ostatnim numerze zadaliśmy sobie pytania o to, jak zaprojektować i wybudować urządzenie o tak niskim poziomie mocy grzewczej, by pozwalało uniknąć przegrzewania pomieszczeń, a zarazem by uczyniło je na tyle sprawnym i nieuciążliwym w obsłudze, aby mogło być już stosowane jako pierwsze (bo najtańsze) urządzenie do centralnego ogrzewania (całego) domu!
Dziś wiemy, że równomierny i odpowiednio dopasowany do potrzeb domu, poziom mocy grzewczej, możemy osiągnąć tylko w urządzeniu do tego specjalnie stworzonym, które tradycyjnie nazywamy piecem czy piecem kaflowym lub piecokominkiem. W urządzeniu zaś, które zostało wybudowane jako kominek, będzie niezwykle trudno osiągnąć tego rodzaju piecowe parametry grzewcze, gdyż zostało ono stworzone przede wszystkim dla ozdoby i możliwości cieszenia się widokiem ognia w naszym domu.
Pewnym wzmocnieniem funkcji grzewczej kominków może być obudowywanie kaflami, szamotem czy też specjalnymi akumulacyjnymi płytami z nowoczesnych materiałów akumulacyjnych. Wydłużą one na pewno okres grzewczy kominków o kilka godzin, lecz trudno je zaliczyć do urządzeń przeznaczonych do profesjonalnego ogrzewania domów.
Urządzenie grzewcze jeżeli ma być użytkowane jako "pierwsze" i to główne ogrzewanie całego budynku, musi zachowywać minimum 8 - 12 godzinny okres grzewczy, by nie trzeba było w tym czasie podejmować żadnych czynności związanych z jego obsługą, a powierzchnie byłyby ogrzewane stosownie do zapotrzebowania na ciepło, ani bardziej ani mniej.
Dawniej, gdy domy miały olbrzymie zapotrzebowanie na ciepło, problem przegrzewania pomieszczeń praktycznie
nie występował i nawet duży stalowo-żeliwny kominek nie był w stanie ich przegrzać. Dziś, w domach o coraz mniejszym zapotrzebowaniu na ciepło, nie lada zadaniem jest dopasowanie mocy grzewczej urządzenia tak, by temperatura pomieszczeń była stała i to przez długi, wielogodzinny okres grzania. Ciepła zakumulowanego w masie urządzenia grzewczego czyli w piecu, po pierwsze musi być tyle, by go wystarczyło na cały zaplanowany okres grzewczy
8 - 12 - 24 h, a po drugie musi być ono uwalniane z bryły tylko w takiej ilości, by pozwalało zachować stałą żądaną temperaturę w pomieszczeniach.
Taki sposób ogrzewania jest ponadto uzależniony jeszcze od wielu innych czynników, w tym przede wszystkim od dwóch podstawowych:
1. Od rodzaju materiału akumulacyjnego z jakiego to urządzenie grzewcze zostało wybudowane, czyli od jego parametrów technicznych, gdzie decydującymi są:
- pojemność cieplna (ile ciepła potrafi w sobie zakumulować),
- przewodność cieplna (z jaką mocą to ciepło zostaje wypromieniowane).
2. Od całej masy urządzenia, czyli od tego ile ono waży - czy będzie to 200 czy 2000 kg materiału akumulacyjnego. Każdy wie, że 200 kg masy akumulacyjnej zgromadzi mniej i wystygnie wcześniej niż 2000 kg takiej samej masy.
To głównie te 2 czynniki decydują o tym, z jaką mocą i jak długo takie urządzenie będzie grzało oraz to one powodują, iż urządzenie urządzeniu może być "nierówne" (będzie inaczej ogrzewało). Dlatego nie jest obojętnym czy piece wybudujemy ze zwykłej cegły ceramicznej, z kamiennych głazów, z tradycyjnej cegły szamotowej czy z nowoczesnych betonów - kompozytów ogniotrwałych. To one decydują o mocy grzewczej i okresie grzewczym urządzenia - pieca.
O takich zaś niuansach jak: wpływ kształtu bryły, wielkości i rodzaju kafli już nawet tu nie wspominam, choć i one też mają swój określony, niebagatelny wpływ na sposób grzania pieca.
Nie można tego wszystkiego opisać w jednym artykule prasowym. Tu tylko możemy ogólnie zwrócić uwagę na rodzaj czynników, które mają wpływ na cały proces grzewczy pieca. Nie mówimy nawet o oczywistym wpływie rodzaju spalanego drewna, jego wilgotności, a nawet wielkości i o wielu jeszcze innych czynnikach. Wystarczy już, że zrozumiemy czym, w sposobie ogrzewania, różnią się od siebie kominek i piec. Gdy zrozumiemy czego możemy się spodziewać po kominku, a czego oczekiwać od pieca, to już będzie bardzo dużo, by spełnić swoje oczekiwania, jakie mamy co do sposobu ogrzewania domu.
Gdy już zdecydujemy się na wybór pieca, to musimy poznać i przeliczyć jaką powierzchnię domu będziemy mogli nim ogrzać. Czy będziemy mogli ogrzewać cały dom? W jakim systemie ciepło będzie rozprowadzane - czy w najzdrowszym systemie radiacji (promieniowania) z akumulacyjnych materiałów i ciepłych ścian ceramicznych czy tylko konwekcji powietrznej lub wodnej? Z jaką mocą? Jak długi okres grzewczy chcemy osiągnąć? Musimy poznać zapotrzebowanie na ciepło swojego domu i dopasować zdolność urządzenia grzewczego do jego wytworzenia i zakumulowania na cały planowany okres grzewczy.
Te wszystkie sprawy należy więc ustalić z projektantem czy zdunem (mającym wybudować piec), już wcześniej - na etapie uzgodnień. I jeszcze jedno: z doświadczenia wiem, iż niewielu naszych klientów decyduje się już dzisiaj na budowę pieca w całkowicie tradycyjnym stylu - bez możliwości oglądania ognia przez szybę. Niemal każdy chce dziś dołożyć do pieca tę kominkową, charakterystyczną dla niego cechę. Właśnie dlatego kształt i wielkość szyby ma dziś tak decydujący wpływ na całą architekturę i wielkość pieca. Niekiedy, jak to się już przyjęło, taki piec z kominkową funkcją umożliwiającą podziwianie płonącego ognia nazywamy piecokominkiem. Rzeczywiście taki piec grzewczy nieraz do złudzenia przypomina, nawet swoim kształtem, typowy kominek i to z dużą szybą. Jeszcze do niedawna uważano, iż do pieców możemy stosować tylko małe szybki, niewiele większe od typowych, tradycyjnych drzwiczek piecowych. Dziś przy rozwiniętej technologii podwójnie przeszklonych drzwiczek i to w dodatku z ograniczającą grzanie pyrolizą, możemy mieć nawet "piec z panoramiczną, bardzo dużą szybą". Może nie będzie to szyba trójstronna, jak w ozdobnych wkładach kominkowych, ale narożna już jak najbardziej i to nawet w nowocześnie wydłużonej formie. I znowu - jaki będzie wpływ kształtu i rodzaju szyby na sposób grzewczy naszego piecokominka - to też będziemy musieli wcześniej przewidzieć, zanim na taki się zdecydujemy.
W tym miejscu musimy zapytać: skąd ja to wszystko mam wiedzieć? Co mam zrobić by nabyć poprawnie i komfortowo funkcjonujące urządzenie? Odpowiedź może być tylko jedna! Wykonanie pieca czy piecokominka trzeba zlecić takiemu wykonawcy, który będzie potrafił nie tylko go wybudować, ale także wcześniej właściwie obliczyć, uwzględniając wszystkie czynniki, które wpływają na sposób jego funkcjonowania. Zaprojektować zaś, będzie go potrafił nie tylko pod względem architektury i kształtu bryły, ale przede wszystkim pod względem technicznym, czyli jego mocy i długości okresu grzewczego, a także pod względem parametrów zastosowanych materiałów, procesu spalania i ogrzewania.
Jak powinno funkcjonować takie urządzenie w określonym rodzaju ogrzewanych pomieszczeń w konkretnym domu? To przedmiot wiedzy współczesnego zduna. To on dzisiaj wie, dlaczego i z jakiego powodu, piec piecowi jest nierówny i wie czym różnią się poszczególne urządzenia i materiały, aby zastosować je w tym, a nie w innym przypadku. Jeżeli chcemy mieć radość, przyjemność, bezpieczeństwo i piękne, a zarazem najtańsze, komfortowe ogrzewanie domu, połączone z cudowną kominkową funkcją oglądania płonącego ognia, przez zawsze czystą szybę, zadajmy sobie trud poszukania dobrego fachowca. Być może wycena zrobiona przez niego będzie nieco wyższa niż ta, którą zrobi przypadkowy murarz, ale czy nie warto zapłacić więcej za takie urządzenie, które da nam nie tylko najlepsze i najpiękniejsze ogrzewanie własnego domu, ale także najtańsze, bo opalanie tylko drewnem (biomasą). Decydując się na piec, wybieramy przyjemne, zdrowe i skuteczne ogrzewanie bez uciążliwości ciągłego obsługiwania i dokładania do niego opału.
fot. sxc.hupin

Komentarze (0)

Zaloguj się aby skomentować artykuł
Zaloguj się
facebook Twitter Google+

Nasi partnerzy

Kominki polski
Pasywny Budynek
IntelEko.pl
Ogrzewnictwo.pl
Kominek