Moda na alternatywne źródła ogrzewania współczesnych domów spowodowała powrót pieców oraz kominków do współcześnie budowanych domów i mieszkań. Kominki są obecnie postrzegane nie tylko jako źródło dogrzewania domu, ale również są wyrazem ekstrawagancji, dobrego gustu, centralnym elementem wystroju współczesnego wnętrza. Niekiedy stanowią sentymentalny powrót do dzieciństwa, rodzinnego domu, gdzie piec skupiał wieczorami w jednym pomieszczeniu całą rodzinę, a zapach palonego węgla i drewna kojarzył się z przyjemnym ciepłem i więzią rodzinną.
Zobacz całą galerię
Szacuje się, że każdego roku w Polsce montuje się około 150 tys. nowych kominków, wolnostojących żeliwnych piecyków i pieców. Czy wszystkie są bezpieczne?
W ostatnich latach coraz więcej domów mieszkalnych wykonuje się z elementów drewnianych. W tego typu obiektach nieprawidłowe wyprowadzenie przewodów dymowych z kominka oraz ich prowadzenie wewnątrz konstrukcji ścian, może przyczynić się do szybkiego rozprzestrzenienia się pożaru. Niefrasobliwość wykonawców, a czasami zmiany w projekcie wykonane na życzenie inwestora (np. zmiana lokalizacji kominka lub nieprawidłowe wyprowadzenia przewodu dymowego), prowadzą do utraty dorobku całego życia, a nierzadko również zdrowia i życia. Podczas odbywających się w zeszłym roku warsztatów z dochodzeń po pożarowych, eksperci i biegli ds. kominiarstwa - p. Sławomir Okruch i Wiesław Misztela przedstawili i omówili przyczyny pożarów.
Okazuje się, że najczęstsze przyczyny pożarów kominków to:
- błędy oraz niestaranność wykonawcy podczas montażu i zabudowy kominków,
- nieprawidłowe wyprowadzenie przewodów dymowych,
- stosowanie materiałów zastępczych,
- eksploatacja kominka niezgodna z jego przeznaczeniem (głównie używanie niewłaściwego opału).
W tym artykule zajmiemy się jedną z ważniejszych przyczyn powstania pożaru domu, a mianowicie niefachową budową kominka.
Dzisiaj skupimy się na prawidłowym podłączeniu wkładu kominkowego do komina z wykorzystaniem przyłącza kominowego. Jego zadaniem jest odprowadzenie spalin z urządzenia grzewczego (np. wkładu kominkowego) bezpośrednio do komina. Przyłącza powinny spełniać wszystkie odpowiednie normy i być wykonane z dobrej jakości materiałów. Każde przyłącze kominowe powinno być szczelne, aby zapobiegać przedostawaniu się spalin do czopucha kominkowego, a następnie do pomieszczenia, co może stać się przyczyną zaczadzenia.
Odcinek łączący wkład kominkowy z kominem, powinien być odporny na korozję. Wraz z parą wodną, wytrącają się również niebezpieczne związki chemiczne, które mogą doprowadzić do uszkodzenia rur.
Temperatura w kominku osiąga około 300 - 500 oC ale momentami, podczas palenia się sadzy i dopalania gazów, może dochodzić nawet do 1000 oC, dlatego tak ważne jest, aby przyłącza były odporne również na działanie wysokiej temperatury.
Bardzo ważnym elementem jest odpowiednia średnica przyłącza kominowego, dopasowana do każdego wkładu kominkowego. Przyłącze to odcinek, na którym osadza się sadza, co zmniejsza przekrój, trzeba więc pamiętać o utrzymaniu drożności aby nie było kłopotów z ciągiem kominowym. Właśnie dlatego dobrze wykonane przyłącze posiada gładką powierzchnię od środka, w celu uzyskania jak najszybszego przepływu spalin do komina.
W celu zwiększenia odzysku ciepła z kominka, na przyłączach kominowych możemy stosować radiatory. Mogą to być rury żebrowane, które gromadzą i oddają ciepło do komory czopucha, bądź też radiatory konwekcyjne, umieszczane na przyłączach kominowych. Te ostatnie można stosować również na przyłączach kominowych przy piecach wolnostojących.
Obydwie te możliwości odzysku ciepła trzeba skonsultować z kominiarzem lub specjalistą, ponieważ powodują zmniejszenie temperatury spalin, co może wpływać niekorzystnie na ciąg kominowy.
Ważnym elementem jest przejście kominowe, odcinek rury łączący bezpośrednio przyłącze z kominem. Wykonane z blachy stalowej, aluminiowanej ogniowo, odporne jest na działanie wysokiej temperatury i korozji. Umożliwia bezpieczne podłączenie pieca lub wkładu kominkowego do prefabrykowanego komina ceramicznego. Niweluje naprężenia termiczne i zapobiega pękaniu trójnika połączeniowego.
Do takiego pęknięcia może dojść, ponieważ gniazdo ceramicznego trójnika ma taką samą średnicę, jak wewnętrzna średnica rur, których wymiar zewnętrzny jest o 4 mm większy. Wciskanie ich "na siłę" może spowodować pęknięcie stalowej rury nawet na zimno. Gdy przepływają przez nią gorące spaliny, rura rozszerza się i zwiększa swoją średnicę, powodując pęknięcia trójnika.
Rozróżniamy przejścia kominowe standard lub ze sznurem ceramicznym (włókno szklane), który jest na tyle elastyczny, że niweluje rozszerzalność rury stalowej. Do trójnika ceramicznego o średnicy 200 mm ma zastosowanie przejście kominowe o średnicy 180 mm, a różnicę wypełnia właśnie ceramiczny sznur. Przejścia standardowe stosuje się w kominach ceramicznych ceglanych.
Należy zachować szczególną uwagę podczas montażu przejścia. Źle zamontowane przejście może spowodować pęknięcie trójnika ceramicznego. Przez powstałą w ten sposób nieszczelność, mogą wydostawać się iskry oraz spaliny o wysokiej temperaturze do wewnętrznej części czopucha zabudowanego kominka np. płytą G-K. Iskry mogą się dostać do obiegu ciepłego powietrza i wraz z nim wylecieć do pokoju (np. na dywan), wzniecając pożar. Mogą również zapalić belkę drewnianą przy kominku, szczególnie przy bocznych podłączeniach do komina.
Należy zwrócić szczególną uwagę, aby rura spalinowa nie była na sztywno połączona z kominem, np. zabetonowana w ścianie. Połączenia sztywne pękają, tworząc szczeliny, a szczeliny to pożar.
Brak przejścia kominowego (sztywne połączenie rury z kominem) powoduje również przesuwanie się cyklicznie rury w głąb komina i tym samym rozszczelnienie układu spalinowego. Dzieje się tak pod wpływem wysokiej temperatury - rury stalowe rozciągają się zarówno na długości, jak i średnicy. W sztywnym połączeniu, po wychłodzeniu rura nie cofa się z powrotem. Każdorazowe jej nagrzanie sprawi przesunięcie w głąb komina o kilka mikronów. Te odległości się sumują i po pewnym czasie może przesunąć się nawet 5 cm! Oznacza to, że gdzieś na połączeniach tych 5 cm zabraknie, co powoduje powstanie szczeliny, a jak już wcześniej pisałem - szczelina to pożar.
Inwestorzy muszą zdawać sobie sprawę z tego, jak ważne jest wykonanie zgodnie ze sztuką budowlaną zabudowy kominka. Być może kiedyś, gdy przeważały paleniska otwarte, ich użytkownicy czuli większy respekt przed żywiołem ognia w domu, dostrzegali inaczej jego obecność i byli bardziej ostrożni. Teraz, w dobie wkładów zamkniętych, wydaje się, że postrzegają ogień jako wyłącznie dekorację, która zamknięta jest za szybą, przez co nie stanowi zagrożenia. Jest natomiast odwrotnie i to od nas zależy czy uda się go nam ujarzmić w kominku czy pozwolimy mu siać spustoszenie w naszych domach. Dlatego warto powierzyć budowę kominka fachowcom, a ich wybór jest jednym z najważniejszych etapów planowania kominka w domu.
Pożary kominkowe i kominowe
W ostatnich latach coraz więcej domów mieszkalnych wykonuje się z elementów drewnianych. W tego typu obiektach nieprawidłowe wyprowadzenie przewodów dymowych z kominka oraz ich prowadzenie wewnątrz konstrukcji ścian, może przyczynić się do szybkiego rozprzestrzenienia się pożaru. Niefrasobliwość wykonawców, a czasami zmiany w projekcie wykonane na życzenie inwestora (np. zmiana lokalizacji kominka lub nieprawidłowe wyprowadzenia przewodu dymowego), prowadzą do utraty dorobku całego życia, a nierzadko również zdrowia i życia. Podczas odbywających się w zeszłym roku warsztatów z dochodzeń po pożarowych, eksperci i biegli ds. kominiarstwa - p. Sławomir Okruch i Wiesław Misztela przedstawili i omówili przyczyny pożarów.
Okazuje się, że najczęstsze przyczyny pożarów kominków to:
- błędy oraz niestaranność wykonawcy podczas montażu i zabudowy kominków,
- nieprawidłowe wyprowadzenie przewodów dymowych,
- stosowanie materiałów zastępczych,
- eksploatacja kominka niezgodna z jego przeznaczeniem (głównie używanie niewłaściwego opału).
W tym artykule zajmiemy się jedną z ważniejszych przyczyn powstania pożaru domu, a mianowicie niefachową budową kominka.
Wymagania przyłączy kominowych
Dzisiaj skupimy się na prawidłowym podłączeniu wkładu kominkowego do komina z wykorzystaniem przyłącza kominowego. Jego zadaniem jest odprowadzenie spalin z urządzenia grzewczego (np. wkładu kominkowego) bezpośrednio do komina. Przyłącza powinny spełniać wszystkie odpowiednie normy i być wykonane z dobrej jakości materiałów. Każde przyłącze kominowe powinno być szczelne, aby zapobiegać przedostawaniu się spalin do czopucha kominkowego, a następnie do pomieszczenia, co może stać się przyczyną zaczadzenia.
Odcinek łączący wkład kominkowy z kominem, powinien być odporny na korozję. Wraz z parą wodną, wytrącają się również niebezpieczne związki chemiczne, które mogą doprowadzić do uszkodzenia rur.
Temperatura w kominku osiąga około 300 - 500 oC ale momentami, podczas palenia się sadzy i dopalania gazów, może dochodzić nawet do 1000 oC, dlatego tak ważne jest, aby przyłącza były odporne również na działanie wysokiej temperatury.
Bardzo ważnym elementem jest odpowiednia średnica przyłącza kominowego, dopasowana do każdego wkładu kominkowego. Przyłącze to odcinek, na którym osadza się sadza, co zmniejsza przekrój, trzeba więc pamiętać o utrzymaniu drożności aby nie było kłopotów z ciągiem kominowym. Właśnie dlatego dobrze wykonane przyłącze posiada gładką powierzchnię od środka, w celu uzyskania jak najszybszego przepływu spalin do komina.
W celu zwiększenia odzysku ciepła z kominka, na przyłączach kominowych możemy stosować radiatory. Mogą to być rury żebrowane, które gromadzą i oddają ciepło do komory czopucha, bądź też radiatory konwekcyjne, umieszczane na przyłączach kominowych. Te ostatnie można stosować również na przyłączach kominowych przy piecach wolnostojących.
Obydwie te możliwości odzysku ciepła trzeba skonsultować z kominiarzem lub specjalistą, ponieważ powodują zmniejszenie temperatury spalin, co może wpływać niekorzystnie na ciąg kominowy.
Przejście kominowe
Ważnym elementem jest przejście kominowe, odcinek rury łączący bezpośrednio przyłącze z kominem. Wykonane z blachy stalowej, aluminiowanej ogniowo, odporne jest na działanie wysokiej temperatury i korozji. Umożliwia bezpieczne podłączenie pieca lub wkładu kominkowego do prefabrykowanego komina ceramicznego. Niweluje naprężenia termiczne i zapobiega pękaniu trójnika połączeniowego.
Do takiego pęknięcia może dojść, ponieważ gniazdo ceramicznego trójnika ma taką samą średnicę, jak wewnętrzna średnica rur, których wymiar zewnętrzny jest o 4 mm większy. Wciskanie ich "na siłę" może spowodować pęknięcie stalowej rury nawet na zimno. Gdy przepływają przez nią gorące spaliny, rura rozszerza się i zwiększa swoją średnicę, powodując pęknięcia trójnika.
Rozróżniamy przejścia kominowe standard lub ze sznurem ceramicznym (włókno szklane), który jest na tyle elastyczny, że niweluje rozszerzalność rury stalowej. Do trójnika ceramicznego o średnicy 200 mm ma zastosowanie przejście kominowe o średnicy 180 mm, a różnicę wypełnia właśnie ceramiczny sznur. Przejścia standardowe stosuje się w kominach ceramicznych ceglanych.
Błędy montażowe
Należy zachować szczególną uwagę podczas montażu przejścia. Źle zamontowane przejście może spowodować pęknięcie trójnika ceramicznego. Przez powstałą w ten sposób nieszczelność, mogą wydostawać się iskry oraz spaliny o wysokiej temperaturze do wewnętrznej części czopucha zabudowanego kominka np. płytą G-K. Iskry mogą się dostać do obiegu ciepłego powietrza i wraz z nim wylecieć do pokoju (np. na dywan), wzniecając pożar. Mogą również zapalić belkę drewnianą przy kominku, szczególnie przy bocznych podłączeniach do komina.
Należy zwrócić szczególną uwagę, aby rura spalinowa nie była na sztywno połączona z kominem, np. zabetonowana w ścianie. Połączenia sztywne pękają, tworząc szczeliny, a szczeliny to pożar.
Brak przejścia kominowego (sztywne połączenie rury z kominem) powoduje również przesuwanie się cyklicznie rury w głąb komina i tym samym rozszczelnienie układu spalinowego. Dzieje się tak pod wpływem wysokiej temperatury - rury stalowe rozciągają się zarówno na długości, jak i średnicy. W sztywnym połączeniu, po wychłodzeniu rura nie cofa się z powrotem. Każdorazowe jej nagrzanie sprawi przesunięcie w głąb komina o kilka mikronów. Te odległości się sumują i po pewnym czasie może przesunąć się nawet 5 cm! Oznacza to, że gdzieś na połączeniach tych 5 cm zabraknie, co powoduje powstanie szczeliny, a jak już wcześniej pisałem - szczelina to pożar.
Inwestorzy muszą zdawać sobie sprawę z tego, jak ważne jest wykonanie zgodnie ze sztuką budowlaną zabudowy kominka. Być może kiedyś, gdy przeważały paleniska otwarte, ich użytkownicy czuli większy respekt przed żywiołem ognia w domu, dostrzegali inaczej jego obecność i byli bardziej ostrożni. Teraz, w dobie wkładów zamkniętych, wydaje się, że postrzegają ogień jako wyłącznie dekorację, która zamknięta jest za szybą, przez co nie stanowi zagrożenia. Jest natomiast odwrotnie i to od nas zależy czy uda się go nam ujarzmić w kominku czy pozwolimy mu siać spustoszenie w naszych domach. Dlatego warto powierzyć budowę kominka fachowcom, a ich wybór jest jednym z najważniejszych etapów planowania kominka w domu.