Postawić w kącie czy przy ścianie, a może na granicy dwóch pomieszczeń tworząc nowy podział? Podejmując decyzję o umiejscowieniu kominka zawsze mamy problem ze znalezieniem najwłaściwszego miejsca. Chcielibyśmy podziwiać ogień przez większość czasu jaki spędzamy w domu, a nawet w przypadku modeli centralnych zazwyczaj musimy zdecydować, w którą stronę skierować urządzenie.
Idealnym rozwiązaniem tej sytuacji wydaje się zastosowanie modeli, które dają widoczność ognia wokół całej swojej osi. Przykładem tego może być model Optio belgijskiej firmy Don-Bar (fot. 1). Dzięki czterostronnemu przeszkleniu daje on możliwość podziwiania płonącego ognia z każdego miejsca w pomieszczeniu. Oryginalny, kanciasty kształt przywodzi na myśl akwarium, którego wnętrze wypełnia zgoła odmienny żywioł. Jednocześnie doskonale wpisuje się w prostą, nowoczesną stylistykę wnętrza. Dodatkowy wizualny efekt wynika z faktu, że jest to model podwieszany, brak kontaktu z podłożem optycznie powiększa przestrzeń.
Nieograniczone możliwości daje także palenisko otwarte. Jego wygląd zależy jedynie od wyobraźni projektanta. Można dostosować jego styl i kolorystykę do całej koncepcji wnętrza.
W propozycji JC Bordelet (fot. 2) kominek jest zdecydowanie na pierwszym miejscu. Soczysty kolor i zgrabny kształt sprawiają, że przykuwa uwagę i nadaje ton całej aranżacji. Taki model jest więc gwarancją niezwykłego efektu i z pewnością nie pozostanie niezauważony. Ciekawą propozycją biura projektowego Bloch Design jest jeden z jego najnowszych projektów (fot. 3 lewa), który został zrealizowany w Toronto w Kanadzie. Jest to pierwszy szklany, owalny kominek wolnostojący. Model ten jest dość duży, jednak dzięki temu, że w większości składa się ze szkła, nie przytłacza wnętrza swoją okazałą bryłą. Elegancki czekoladowy kolor zastosowany w pozostałej części obudowy doskonale współgra z innymi elementami wystroju, dzięki temu tworzy niezwykle harmonijną całość.
Zwolenników obłych kształtów z pewnością zainteresuje także propozycja francuskiego Focusa (fot. 3 prawa). Kominek Meijifocus wygląda jak duży klosz przykrywający płomień. Metalowe zwieńczenie urządzenia doskonale wpisuje się w surową stylistykę wnętrza. Delikatnie przyciemniona szyba łagodzi nieco ten ascetyczny wyraz i z drewnianymi elementami w pomieszczeniu dodaje przytulności.
Zupełnie odmienną koncepcję przedstawia model Kephren francuskiej marki Arkiane (fot. 4), nazwany tak na cześć jednej z egipskich piramid. Zastosowano tutaj innowacyjną technologię, która pozwala na centralne usytuowanie kominka, bez konieczności górnego podłączania przewodu kominowego. Za narożnymi ramami obudowy ukryto rury skutecznie zasysające spaliny, które za pomocą jednego poziomego przewodu odprowadzane są do właściwego komina.
Takie rozwiązanie pozwala na dowolną lokalizację paleniska i możliwość podziwiania ognia w promieniu 360 stopni, a przecież właśnie o to nam chodzi. Oryginalna forma ujarzmiająca ogień z pewnością stanie się prawdziwym centrum domu.
Nieograniczone możliwości daje także palenisko otwarte. Jego wygląd zależy jedynie od wyobraźni projektanta. Można dostosować jego styl i kolorystykę do całej koncepcji wnętrza.
W propozycji JC Bordelet (fot. 2) kominek jest zdecydowanie na pierwszym miejscu. Soczysty kolor i zgrabny kształt sprawiają, że przykuwa uwagę i nadaje ton całej aranżacji. Taki model jest więc gwarancją niezwykłego efektu i z pewnością nie pozostanie niezauważony. Ciekawą propozycją biura projektowego Bloch Design jest jeden z jego najnowszych projektów (fot. 3 lewa), który został zrealizowany w Toronto w Kanadzie. Jest to pierwszy szklany, owalny kominek wolnostojący. Model ten jest dość duży, jednak dzięki temu, że w większości składa się ze szkła, nie przytłacza wnętrza swoją okazałą bryłą. Elegancki czekoladowy kolor zastosowany w pozostałej części obudowy doskonale współgra z innymi elementami wystroju, dzięki temu tworzy niezwykle harmonijną całość.
Zwolenników obłych kształtów z pewnością zainteresuje także propozycja francuskiego Focusa (fot. 3 prawa). Kominek Meijifocus wygląda jak duży klosz przykrywający płomień. Metalowe zwieńczenie urządzenia doskonale wpisuje się w surową stylistykę wnętrza. Delikatnie przyciemniona szyba łagodzi nieco ten ascetyczny wyraz i z drewnianymi elementami w pomieszczeniu dodaje przytulności.
Zupełnie odmienną koncepcję przedstawia model Kephren francuskiej marki Arkiane (fot. 4), nazwany tak na cześć jednej z egipskich piramid. Zastosowano tutaj innowacyjną technologię, która pozwala na centralne usytuowanie kominka, bez konieczności górnego podłączania przewodu kominowego. Za narożnymi ramami obudowy ukryto rury skutecznie zasysające spaliny, które za pomocą jednego poziomego przewodu odprowadzane są do właściwego komina.
Takie rozwiązanie pozwala na dowolną lokalizację paleniska i możliwość podziwiania ognia w promieniu 360 stopni, a przecież właśnie o to nam chodzi. Oryginalna forma ujarzmiająca ogień z pewnością stanie się prawdziwym centrum domu.
