Zen i Biotheque
Biofocus to nowa linia, stworzonych przez firmę Focus, kominków na biopaliwo. Jak wszystko co schodzi z deski kreślarskiej artysty designu użytkowego, Dominiqua Imberta, zachwycają stylem i nie pozwalają przejść obok siebie obojętnie.
Zobacz całą galerię
Biofocus to nowa linia, stworzonych przez firmę Focus, kominków na biopaliwo. Jak wszystko co schodzi z deski kreślarskiej artysty designu użytkowego, Dominiqua Imberta, zachwycają stylem i nie pozwalają przejść obok siebie obojętnie.
Kominek Zen, swoją stylistyką przywodzi na myśl japońskie dojo, z ażurowymi ścianami fusuma i wszechobecnym bambusem, skłaniając nas do wyciszenia i oderwania się od otaczającego zgiełku. Biotheque to niejako kontynuacja myśli, ale przeznaczona do montażu na ścianie. Francuski projektant połączył go z niewielką półką na książki, której kształt przypomina ślady po cięciu japońskiego miecza. Warto zwrócić również uwagę na inwencję projektanta wnętrz przedstawionych na fotografiach, który do kominków dopasował całe aranżacje. Pufy stylizowane na tradycyjnych japońskich zafu i pozornie niska ława, dostosowane są jednak do warunków europejskich, zostawiając ukryte miejsce na nogi.
Kominek to nie tylko design, ale również technologia. Wydawać by się mogło, że konstrukcja biokominka jest banalnie prosta i opiera się na napełnieniu paliwem i podpaleniu. Nic bardziej mylnego, prace nad serią Biofocus trwały kilka lat, ale na ich efekt warto było czekać. Pod prostą formą kryje się skomplikowana elektronika, której zadaniem jest zapewnienie nie tylko komfortu, ale również bezpieczeństwa pracy.
Użytkownicy biokominków często popełniają błąd, dolewając bio-ethanol na gorące, świeżo wygaszone (np. na skutek wypalenia całego paliwa) palenisko. Tym samym narażają się na niebezpieczeństwo gwałtownego zapłonu czy wręcz wybuchu paliwa. Zarówno Zen, jak i Biotheque, posiadają zabezpieczenie, które nie pozwoli na otwarcie zbiornika paliwa, jeśli temperatura paleniska nie spadnie do wartości bezpiecznej. Kolejnym rozwiązaniem jest czujnik CO2, który w przypadku zbyt dużego stężenia w powietrzu wygasi kominek.
Urządzenia z rodziny Biofocus to krok w kierunku popularyzacji biokominków, wciąż jeszcze nie docenianych w Polsce. Poniekąd za sprawą głównie dekoracyjnej funkcji tych urządzeń, a poniekąd z winy samych producentów, którzy traktują je drugoplanowo. Czy nowa linia Focusa to zmieni? Miejmy nadzieję, że tak. Dominique Imbert to obecnie jeden z najbardziej rozpoznawalnych projektantów kominków na świecie. Unikatowy styl tego 69-letniego twórcy sprawia, iż jego projektów nie sposób pomylić z żadnymi innymi, dzięki czemu stają się one jego wizytówką. Nowatorskie podejście do projektowania i umiejętność wykraczania poza granice narzucane przez użyteczność zapewniły mu wiele nagród i światowe uznanie.
Kominek to nie tylko design, ale również technologia. Wydawać by się mogło, że konstrukcja biokominka jest banalnie prosta i opiera się na napełnieniu paliwem i podpaleniu. Nic bardziej mylnego, prace nad serią Biofocus trwały kilka lat, ale na ich efekt warto było czekać. Pod prostą formą kryje się skomplikowana elektronika, której zadaniem jest zapewnienie nie tylko komfortu, ale również bezpieczeństwa pracy.
Użytkownicy biokominków często popełniają błąd, dolewając bio-ethanol na gorące, świeżo wygaszone (np. na skutek wypalenia całego paliwa) palenisko. Tym samym narażają się na niebezpieczeństwo gwałtownego zapłonu czy wręcz wybuchu paliwa. Zarówno Zen, jak i Biotheque, posiadają zabezpieczenie, które nie pozwoli na otwarcie zbiornika paliwa, jeśli temperatura paleniska nie spadnie do wartości bezpiecznej. Kolejnym rozwiązaniem jest czujnik CO2, który w przypadku zbyt dużego stężenia w powietrzu wygasi kominek.
Urządzenia z rodziny Biofocus to krok w kierunku popularyzacji biokominków, wciąż jeszcze nie docenianych w Polsce. Poniekąd za sprawą głównie dekoracyjnej funkcji tych urządzeń, a poniekąd z winy samych producentów, którzy traktują je drugoplanowo. Czy nowa linia Focusa to zmieni? Miejmy nadzieję, że tak. Dominique Imbert to obecnie jeden z najbardziej rozpoznawalnych projektantów kominków na świecie. Unikatowy styl tego 69-letniego twórcy sprawia, iż jego projektów nie sposób pomylić z żadnymi innymi, dzięki czemu stają się one jego wizytówką. Nowatorskie podejście do projektowania i umiejętność wykraczania poza granice narzucane przez użyteczność zapewniły mu wiele nagród i światowe uznanie.