Piękny widok za oknem w dzisiejszych czasach, gdy zwłaszcza w miastach wzrasta gęstość zabudowy, staje się niestety dobrem luksusowym. To właśnie dla pięknego widoku wiele osób jest w stanie zapłacić dwukrotnie większą cenę za dom czy mieszkanie, byle tylko móc się nim delektować każdego dnia.
Zobacz całą galerię
Jeśli już ktoś staje się jego szczęśliwym "posiadaczem", uczyni wszystko aby móc korzystać z niego bez ograniczeń. Wiele osób będących dopiero na etapie budowy domu wykorzystuje ten potencjał i czyni roztaczającą się panoramę dominującym elementem wnętrza, wyznaczającym cały jego klimat.
Planując kominek we wnętrzu, zawsze staramy się z niego uczynić ciekawy element aranżacji lub przynajmniej umieścić go tak, aby był najważniejszym punktem pomieszczenia. Co zrobić, aby połączyć ze sobą te dwa ciekawe elementy i nie musieć z niczego rezygnować? Kilka zaprezentowanych propozycji pokazuje różne możliwe rozwiązania.
Wielkie przeszklenie (fot.1) na całej ścianie sprawia, że rozświetlone miasto staje się częścią salonu kąpielowego i jednocześnie jego największą ozdobą. Wolnostojąca zabudowa kominka z wkładem vis á vis dodatkowo potęguje efekt widoku za oknem. Sam ogień staje się niejako częścią świateł miasta.
Pomimo tego, że kominek jest usytuowany w pewnej odległości od okna, to jednak sprawia wrażenie, jakby był częścią szyby. Betonowa, surowa bryła w połączeniu z metalową rurą wygląda prawie jak jeden z budynków za oknem. Widok powiela się dodatkowo w odbiciu lustra nad umywalką, co sprawia, że wszystkie elementy stanowią spójną całość.
W tym przypadku (fot.2) wyraźnie widać, że wnętrze zostało zaprojektowane tak, by wyeksponować roztaczający się z niego widok. Mimo, że kominek znajduje się przy ścianie sąsiadującej z wielkim oknem i nie jest w tym przypadku dominującym elementem, to jednak wyróżnia się dzięki obudowie harmonizującej kolorystycznie z kanapą. Ta z kolei kształtem nawiązuje do architektonicznej bryły budynku opery w tle.
Biel ścian w połączeniu z ciepłym brązem drewnianej podłogi i dywanu, stanowią naturalne tło dla pięknej panoramy za oknem.
Projektanci tego wnętrza (fot.3) postawili w stu procentach na naturę. W nieskazitelnym białym wnętrzu, rozświetlonym przez ogromną ilość naturalnego światła, wszystkie przedmioty wydają się unosić na tle okazałego lasu. Tylko czarna bryła kominka twardo stoi na ziemi i przykuwa uwagę.
Polana drewna przy piecu i zabawny "grzybowy" stołek utwierdzają nas w przekonaniu, że nic nie jest tutaj przypadkiem, a świadomym wyborem projektantów.
Fotel przed rozpalonym kominkiem (fot.4), a za oknem piękny zimowy las. Wnętrze tego salonu też wygląda trochę zimowo. Śnieżnobiałe ściany i bryła kominka wydają się tworzyć jedną całość. Rama wokół wkładu i fotel z dywanem to kontrastowe akcenty, które doskonale współgrają z prawie czarno - białym widokiem za oknem.
Zimowe śnieżne widoki najchętniej podziwiamy siedząc w ciepłym fotelu, a jeśli jeszcze stoi on przed rozgrzanym płonącym kominkiem, to mamy ochotę zostać tak nawet do wiosny, kiedy za sprawą świeżych roślin zacznie przybywać w naszym salonie koloru. Patrząc na zdjęcie nr 5, spokojnie możemy sobie wyobrazić, że jest to widok z naszej kanapy. Rozpościerające się wkoło jezioro w otoczeniu mnóstwa zieleni. W środku tego widoku nasz kominek, smukły, zgrany kolorystycznie ze stolarką okienną. Sam wkład powtarza kształtem kwadratowe okna. Jest w zasadzie w samym centrum widoku, a jednak nie zasłania urokliwej panoramy. Pozostałe elementy wystroju to naturalna drewniana podłoga oraz zielonkawe meble i dodatki.
Mając piękny widok za oknem, chcemy jak najczęściej go podziwiać i delektować się nim. Planujemy wnętrze tak, aby poszczególne elementy jak najmniej go zasłaniały i stanowiły z nim spójną całość.
Przy odrobinie zaangażowania można umieścić kominek tak, aby był jego ozdobą, a jednocześnie współgrał z klimatem naszej domowej przestrzeni.
Planując kominek we wnętrzu, zawsze staramy się z niego uczynić ciekawy element aranżacji lub przynajmniej umieścić go tak, aby był najważniejszym punktem pomieszczenia. Co zrobić, aby połączyć ze sobą te dwa ciekawe elementy i nie musieć z niczego rezygnować? Kilka zaprezentowanych propozycji pokazuje różne możliwe rozwiązania.
Wielkie przeszklenie (fot.1) na całej ścianie sprawia, że rozświetlone miasto staje się częścią salonu kąpielowego i jednocześnie jego największą ozdobą. Wolnostojąca zabudowa kominka z wkładem vis á vis dodatkowo potęguje efekt widoku za oknem. Sam ogień staje się niejako częścią świateł miasta.
Pomimo tego, że kominek jest usytuowany w pewnej odległości od okna, to jednak sprawia wrażenie, jakby był częścią szyby. Betonowa, surowa bryła w połączeniu z metalową rurą wygląda prawie jak jeden z budynków za oknem. Widok powiela się dodatkowo w odbiciu lustra nad umywalką, co sprawia, że wszystkie elementy stanowią spójną całość.
W tym przypadku (fot.2) wyraźnie widać, że wnętrze zostało zaprojektowane tak, by wyeksponować roztaczający się z niego widok. Mimo, że kominek znajduje się przy ścianie sąsiadującej z wielkim oknem i nie jest w tym przypadku dominującym elementem, to jednak wyróżnia się dzięki obudowie harmonizującej kolorystycznie z kanapą. Ta z kolei kształtem nawiązuje do architektonicznej bryły budynku opery w tle.
Biel ścian w połączeniu z ciepłym brązem drewnianej podłogi i dywanu, stanowią naturalne tło dla pięknej panoramy za oknem.
Projektanci tego wnętrza (fot.3) postawili w stu procentach na naturę. W nieskazitelnym białym wnętrzu, rozświetlonym przez ogromną ilość naturalnego światła, wszystkie przedmioty wydają się unosić na tle okazałego lasu. Tylko czarna bryła kominka twardo stoi na ziemi i przykuwa uwagę.
Polana drewna przy piecu i zabawny "grzybowy" stołek utwierdzają nas w przekonaniu, że nic nie jest tutaj przypadkiem, a świadomym wyborem projektantów.
Fotel przed rozpalonym kominkiem (fot.4), a za oknem piękny zimowy las. Wnętrze tego salonu też wygląda trochę zimowo. Śnieżnobiałe ściany i bryła kominka wydają się tworzyć jedną całość. Rama wokół wkładu i fotel z dywanem to kontrastowe akcenty, które doskonale współgrają z prawie czarno - białym widokiem za oknem.
Zimowe śnieżne widoki najchętniej podziwiamy siedząc w ciepłym fotelu, a jeśli jeszcze stoi on przed rozgrzanym płonącym kominkiem, to mamy ochotę zostać tak nawet do wiosny, kiedy za sprawą świeżych roślin zacznie przybywać w naszym salonie koloru. Patrząc na zdjęcie nr 5, spokojnie możemy sobie wyobrazić, że jest to widok z naszej kanapy. Rozpościerające się wkoło jezioro w otoczeniu mnóstwa zieleni. W środku tego widoku nasz kominek, smukły, zgrany kolorystycznie ze stolarką okienną. Sam wkład powtarza kształtem kwadratowe okna. Jest w zasadzie w samym centrum widoku, a jednak nie zasłania urokliwej panoramy. Pozostałe elementy wystroju to naturalna drewniana podłoga oraz zielonkawe meble i dodatki.
Mając piękny widok za oknem, chcemy jak najczęściej go podziwiać i delektować się nim. Planujemy wnętrze tak, aby poszczególne elementy jak najmniej go zasłaniały i stanowiły z nim spójną całość.
Przy odrobinie zaangażowania można umieścić kominek tak, aby był jego ozdobą, a jednocześnie współgrał z klimatem naszej domowej przestrzeni.