Trendy i architektura

Wielki format

autor: Kazimiera Kłaput

Kafle znane są już od wieków, używano ich w starożytnym Rzymie, a w XIII wieku pojawiły się w średniowiecznej Europie.
1_13.jpgpin
Zobacz całą galerię
W czasach gdy jedynym źródłem ogrzewania domów były piece kaflowe w kuchni i pokojach, kafle przeżywały swój renesans. Później, w dobie centralnego ogrzewania, wraz z urokliwymi piecami zaczęły niestety stopniowo znikać z naszych domów.
Obecnie mają swoją drugą młodość, powracając w wersjach tradycyjnych, czasem nawet odtworzeniowych (repliki), ale także w nowym obliczu, w postaci kafli wielkogabarytowych. Stosuje się je chętnie w obudowach kominków i nowoczesnych piecach wolnostojących. Są bardzo wdzięcznym materiałem, dającym mnóstwo możliwości aranżacyjnych a ponadto są doskonałym przewodnikiem ciepła, co przecież w tym przypadku jest ich dodatkowym atutem.

Wielkie płaszczyzny kafli w naturalnych, stonowanych kolorach, zachwycają swą fakturą. Nie potrzebują innych zdobień ani dodatków, najlepiej wyglądają na tle jednolitej płaszczyzny w kontrastowym kolorze, która odpowiednio wyeksponuje ich urodę. Jest to propozycja niemieckiego Kaufmann'a  (fot. 1). Brązowe kafle, przypominające korę drzewa, świetnie współgrają z ułożonymi nieopodal polanami. Wzór ten jest produkowany w postaci kafli o wielkości 88/22 cm.

Inna prezentowana propozycja to dwa różne wzory kafli w jednej obudowie (fot. 2), białe o podłużnych żłobieniach do złudzenia przypominające nowoczesne, eleganckie grzejniki i drugie, kwadratowe (44/44 cm) z nazwy i wyglądu imitujące ścianę poukładanych kanistrów. Takie wzory z pewnością znajdą zwolenników wśród osób ceniących sobie nowoczesność i nietuzinkowe rozwiązania.

W przypadku kiedy dysponujemy trochę mniejszą ilością miejsca w pomieszczeniu, możemy skorzystać z propozycji obudowy w układzie wertykalnym (fot. 2). Musztardowa ściana stanowi tło dla kafli okalających wkład. Czekoladowe płaszczyzny z fakturą przypominającą kształtem żłobień ślady, jakie zostawia woda na piasku, mają również okazałą wielkość. Do prezentowanej aranżacji użyto jedynie trzech kafli.

Jeśli lubimy ciepłe, łagodne kolory i wnętrza utrzymane w klimacie natury, to z pewnością przypadnie nam do gustu propozycja z zastosowaniem kafli firmy Sommerhuber (fot. 3).

Kolorystycznie zgrane z całym wystrojem otoczenia, stanowią dyskretną oprawę płonącego ognia. Poza tym idealnie współgrają z kolorem podłogi i dywanu, utrzymanych w tej samej, ciepłej tonacji. Jedynie ciemna, intensywna ściana w tle stanowi mocny akcent kolorystyczny, dodający wyrazu całej kompozycji.
Zwolennikom bardziej surowych rozwiązań proponuję obudowę, w której umiejętnie połączono modernistyczną stal z, wydawałoby się, tradycyjnymi kaflami. Zastosowane są one w tej wersji jako dyskretne uzupełnienie całości i praktyczne wykończenie obudowy (fot. 4).

W innej realizacji to właśnie zastosowane w obudowie, ciemnobrązowe kafle, stanowią najmocniejszy akcent (fot. 4). Ponadto, zastosowana w aranżacji rura odprowadzająca spaliny, tworzy dodatkowy kontrast i podkreśla gładką, lśniącą powierzchnię kafli.

Niemiecka firma Jasba, działająca od lat na rynku polskim, również ma w swej ofercie wiele ciekawych propozycji. Kafle Jasby to połączenie tradycji z innowacyjnością i jakości z estetyką. Zachwycają różnorodnością form, formatów, wyszukanym stylem i niecodziennymi fakturami imitującymi np. grubą, melanżową tkaninę (fot. 5) czy też kamień naturalny.

Proponowane kafle osiągają naprawdę duże wymiary, co przy jednoczesnym zachowaniu powtarzalności wzorów i kolorów, jest możliwe jedynie dzięki zastosowaniu najnowocześniejszej technologii. Aby utrzymać tak wysokie standardy, w procesie produkcji każdy nowy wzór testuje się aż do momentu uzyskania idealnej formy. Stosuje się także wysokowartościową glinę, z najbogatszych złóż. To wszystko sprawia, że do klienta końcowego trafiają jedynie egzemplarze doskonałe. Tłumaczy to nie najniższe ceny kafli wielkoformatowych. Jasba z pewnością zalicza się do grona najbardziej innowacyjnych i kreatywnych przedsiębiorstw w branży. Nie dziwi więc fakt, że ich piękne kafle produkowane są w coraz większych (bardziej "wymagających" technologicznie) formatach, które znalazły również zastosowanie jako eleganckie wykończenie obudowy grzejników (fot. 6). Wysmakowane wzornictwo tych propozycji z pewnością zadowoli nawet najbardziej wymagających klientów.

Wśród mnogości propozycji rynkowych nie będziemy mieli problemu ze znalezieniem kafli, kolorystycznie, wręcz identycznych, jak inne elementy wystroju w naszym mieszkaniu. Przykłady takich zastosowań możemy zobaczyć chociażby w aranżacjach firmy Mez Keramik, która również jest jednym z większych producentów, działających na naszym rodzimym rynku. Brązowe prążkowane kafle, (fot. 7) do złudzenia przypominają żaluzje w oknie obok, a i fotel wydaje się być "do kompletu". Wysmakowane aranżacje oddają różnorodność dostępnych kolorów i faktur.
W naszych poszukiwaniach interesujących kafli możemy również trafić na ciekawe wyroby polskiej Pracowni Ceramicznej Kafel Art. Ma ona w swojej ofercie wyszukane kafle, również wielkoformatowe.
Ciekawostką mogą być unikatowe kafle - obrazy, ręcznie malowane, wykonywane tradycyjnymi metodami zdobniczymi (np. majolika) oraz autorskimi technikami współpracujących z firmą artystów plastyków, którzy tworzą prawdziwe dzieła sztuki (fot. 8). Każdy z nich jest niepowtarzalny, inny i wyjątkowy. Wybierać możemy spośród kafli gładkich, fakturowanych, zdobionych nakładką (reliefy) a także inspirowanych malarstwem różnych epok. Dzięki tak różnorodnym propozycjom znajdą tam coś dla siebie zarówno zwolennicy tradycyjnego wzornictwa, jak i nowoczesnych aranżacji.

Niedawno pojawiły się również na naszym rynku czeskie kafle Hein Keramik. Zaprezentowana realizacja (fot. 9) to czarno - biała obudowa, bardzo prosta w swej konstrukcji, jednak zwracająca uwagę kontrastowymi kolorami i urodą dużych, gładkich kafli. Oferta dostępna w Polsce obejmuje 10 modeli kafli, a paleta barw to ponad 60 kolorów.

Jeszcze jedną ciekawostką, na którą udało mi się natrafić, są wyroby niemieckiej firmy Zehendner. Wśród szerokiej oferty kafli wielkogabarytowych, firma ta ma zwłaszcza jeden produkt godny polecenia. Mam tutaj na myśli specjalne kafle stosowane do tzw. Ławeczek (fot. 10). Robi się je zazwyczaj przy bocznej lub tylnej ścianie obudowy kominka czy kuchni, jako ciepłe i przytulne miejsce do odpoczynku. Wprawdzie wiele firm oferuje takie rozwiązania, jednak w tym przypadku propozycja ta jest wyjątkowa. Stosowane bowiem kafle mają specjalny rodzaj wygięcia, który powoduje, że siedzenie na takiej ławeczce jest niezwykle wygodne i nie obciąża kręgosłupa. Kafle te łączą w sobie duże rozmiary i unikalny kształt.

Dokonując wyboru obudowy dla naszego kominka, warto zwrócić uwagę właśnie na kafle. Zaprezentowane realizacje to jedynie mały skrawek niezwykle szerokiej i różnorodnej oferty na naszym rynku. Oprócz swoich niezaprzeczalnych walorów estetycznych, kafle są doskonałym przewodnikiem ciepła. Obserwowany obecnie na rynku powrót "ciepłych kominków" z zastosowaniem systemów akumulacji, otwiera przed kaflami jeszcze szersze horyzonty. Producenci prześcigają się w zaskakiwaniu swych klientów nowatorskimi rozwiązaniami. Postawili poprzeczkę bardzo wysoko i ciągle ją podnoszą, co gwarantuje nam pojawianie się coraz nowszych i ciekawszych propozycji, które zachęcają do eksperymentów aranżacyjnych.
fot. Kaufmann/Kurpin

fot. Kaufmann/Kurpin

fot. Brunnerpin

fot. Brunnerpin

fot. Jasbapin

fot. Jasbapin

fot. Mez Keramikpin

fot. Kafel Artpin

fot. Ekkompin

fot. Zehenderpin

Komentarze (0)

Zaloguj się aby skomentować artykuł
Zaloguj się
facebook Twitter Google+

Nasi partnerzy

Kominki polski
Pasywny Budynek
IntelEko.pl
Ogrzewnictwo.pl
Kominek